Wembley zdobyte. Hiszpania ograła Anglię
Przed pierwszym gwizdkiem sędziego na Wembley kapitan gospodarzy Harry Kane odebrał Złoty But - nagrodę dla króla strzelców zakończonych w lipcu mistrzostw świata w Rosji. Napastnik Tottenhamu Hotspur zdobył tam sześć goli w siedmiu meczach, a ekipa "Trzech Lwów" zajęła czwarte miejsce.
Wszystkie gole w Londynie padły w pierwszej połowie. W 11. minucie Anglia objęła prowadzenie po efektownej asyście Luke'a Shawa i wykończeniu akcji przez jego kolegę z Manchesteru United Marcusa Rashforda. Wynik 1:0 utrzymywał się jednak tylko przez 120 sekund, bowiem po akcji prawym skrzydłem i podaniu od Thiago Alcantary do bramki gospodarzy trafił Saul Niguez.
Do przerwy Hiszpanie prowadzili 2:1. W 32. minucie po dośrodkowaniu z lewej strony boiska błąd defensywy gospodarzy wykorzystał Rodrigo Moreno.
Niedługo po zmianie stron poważnie wyglądającej kontuzji doznał Shaw. Po kilkuminutowej interwencji lekarzy i fizjoterapeutów 23-letni obrońca opuścił boisko na noszach z maską tlenową na twarzy i usztywnioną głową oraz odcinkiem szyjnym kręgosłupa.
W końcówce goście, usatysfakcjonowani wynikiem, cofnęli się dość głęboko do obrony i właśnie wtedy Anglicy zaczęli stwarzać sobie najlepsze okazje do wyrównania. W siódmej doliczonej minucie padła nawet bramka, ale sędzia nie uznał jej, ponieważ dopatrzył się faulu na bramkarzu Davidzie De Gei - wydaje się, że niesłusznie.
W grupie A4 jest także Chorwacja, która we wtorek zmierzy się w Elche z Hiszpanią.
Anglia - Hiszpania 1:2 (1:2)
Bramki: dla Anglii - Marcus Rashford (11); dla Hiszpanii - Saul Niguez (13), Rodrigo Moreno (32)
Sędzia: Danny Makkelie (Holandia)
