Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

"Trzymajmy kciuki za Hurkacza na US Open"

"Trzymajmy kciuki za Hurkacza na US Open"
Hubert Hurkacz (Fot. Getty Images)
'Nie będziemy faworytami, ale nasze młode wilki, z dobrze spisującym się tutaj Hubertem Hurkaczem, powalczą z całego serca' - uważa przebywający na US Open kapitan kadry polskich tenisistów w Pucharze Davisa Radosław Szymanik przed wrześniowym meczem z Rumunią.
Reklama
Reklama

W połowie września biało-czerwonych czeka spotkanie w Klużu z Rumunią o awans do Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Davisa.

Szymanik, który od niedawna przebywa w USA na stałe, w środę obserwował w akcji rumuńskiego deblistę Horię Tecau podczas pierwszej rundy US Open.

Na pytanie o podsumowanie pierwszych dni 50. edycji wielkoszlemowego US Open stwierdził, że dla niego to drugi najbardziej prestiżowy turniej po Wimbledonie.

"Największy kort centralny, najwyższa frekwencja, wszystko takie napompowane po amerykańsku. Podoba mi się tutaj to, że cały czas organizatorzy inwestują w obiekty, które stają się coraz bardziej przyjazne fanom tenisa. Zawodnicy też lubią tu przyjeżdżać, bo mieszkają na pełnym energii Manhattanie" - stwierdził.

Kapitan kadry Davisa przyznał, że zaskoczyła go postawa Agnieszki Radwańskiej i Alicji Rosolskiej, które odpadły w pierwszych rundach singla i debla. "Agnieszka wszystkie przegrane w tym roku mecze toczyła z lepszymi od siebie rywalkami. A tutaj przytrafiła się jej wpadka, bo uległa zawodniczce mniej utytułowanej i znajdującej się niżej w rankingu. Szkoda też Alicji Rosolskiej i Abigail Spears, bo ich deblowe rywalki były w ich zasięgu. Naprawdę nie spodziewałem się tych porażek" - dodał.

Sporo ciepłych słów Szymanik skierował pod adresem Magdy Linette, która także odpadła w pierwszej rundzie po porażce z Sereną Williams na korcie centralnym. "Magda w pierwszym secie udowodniła, że potrafi grać w tenisa, ale w drugim Serena poczuła się pewniej i była nie do zatrzymania. Na pewno zaważyło także doświadczenie, bo Williams rozegrała na tym korcie ileśtam spotkań, dla Magdy było to bodaj pierwsze zetknięcie z taką atmosferą. Ale to zaprocentuje, bo to bardzo ambitna zawodniczka" - podkreślił gdańszczanin.

Jedynym polskim zawodnikiem, któremu do tej pory udało się uzyskać awans do drugiej rundy jest Hubert Hurkacz. 21-letni wrocławianin okazał się lepszy od Włocha Stefano Travaglio, który skreczował w czwartym secie.

"Było bardzo gorąco i fajnie, że Hubert wygrał bój o przetrwanie w tych ciężkich warunkach. Świetnie zaprezentował się głównie w pierwszym secie. Potem miał kryzys i walczył z własnymi słabościami, ale to, że mu się to udało świetnie o nim świadczy. Jego najbliższy przeciwnik Marin Cilic należy do światowej czołówki, ale wierzę, że Hubert tanio skóry nie sprzeda. Trzymajmy mocno za niego kciuki!" - apeluje Szymanik.

Hubert Hurkacz dzisiaj w nocy czasu polskiego zmierzy się z rozstawionym z "siódemką" Marinem Cilicem w drugiej rundzie wielkoszlemowego US Open. Chorwacki tenisista był rywalem wrocławianina na tym samie etapie także w tegorocznym French Open.

W US Open nie grali jeszcze najbardziej doświadczeni i utytułowani polscy zawodnicy: Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. Obaj debliści rozegrają swoje pierwsze spotkania we czwartek.

"Mam nadzieję, że zarówno Łukasz jak i Marcin przełamią swoje niezbyt fortunne ostatnio passy i odnotują dobry wynik. Szkoda też, że w eliminacjach odpadł Kamil Majchrzak, ale walczył z bardziej doświadczonym przeciwnikiem. Dla niego to pierwsze zetknięcie z Wielkim Szlemem i to też zaprocentuje. Mam nadzieję, że w przyszłym roku zarówno Hubert jak i Kamil będą grali w turniejach głównych i będą tam pokazywali swoje umiejętności, bo charakteru i serca do tego nie można im odmówić" - wyznał Szymanik.

W przyszłym tygodniu walkę o nowojorskie rozdanie Wielkiego Szlema rozpoczną juniorzy. "Zarówno Daniel Michalski jak i Wojtek Marek grają dobry tenis. Oczekiwania są podobne - ćwierćfinał w przypadku któregokolwiek z nich byłby rozpatrywany w kategoriach sukcesu. Trzymamy za nich kciuki, bo to bezpośrednie zaplecze polskiego tenisa" - podkreślił.

Na koniec kapitan daviscupowej drużyny wypowiedział się na temat szans Polaków we wrześniowym starciu z Rumunami. "Przed każdym meczem jest 50 procent szans na zwycięstwo. Gramy na wyjeździe, na ich warunkach, co stawia ich w roli faworyta. Ale już raz byliśmy w podobnej sytuacji: na Słowenii, gdzie udało nam się odnieść sukces. Łukasz i Marcin mają olbrzymie doświadczenie, a Kamil i Hubert to młode i ambitne wilki, które z całego serca powalczą o awans" - ocenił Szymanik.

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama