Po pożarze sklep Primark "może się zawalić"
Konstrukcja historycznego budynku jest poważnie naruszona po pożarze, który wubuchł wczoraj ok. godz. 11:00. Dach i niektóre piętra zostały całkowicie strawione przez ogień. Na miejscu wciąż znajdują się strażacy - informuje BBC.
Nie ma doniesień o osobach rannych. Nie jest również jeszcze jasne, jak doszło do pożaru. Wiadomo jedynie, że ogień pojawił się na piątym piętrze lub na dachu.
"Z pewnością nie możemy zagwarantować strukturalnej integralności budynku" - oświadczył Michael Graham, zastępca dyrektora straży pożarnej. "Spodziewamy się, że wewnętrzne podłogi zawalą się tam, gdzie ogień płonął z największą intensywnością" - dodał.
Pracujący na miejscu oficer policji poinformował BBC, że inżynierowie ocenili budynek i stwierdzili, że "grozi mu nieuchronne zawalenie".
Policja apeluje do ludzi, aby unikali Castle Street i Royal Avenue.
Gigant odzieżowy Primark potwierdził, że budynek został bezpiecznie ewakuowany. W sklepie pracuje ponad 350 osób
The Bank Buildings, w którym mieści się sklep, został zaprojektowany przez Roberta Taylora i zbudowany w 1785 roku przez Waddella Cunninghama - niegdyś najbogatszego mieszkańca Belfastu i byłego prezesa Izby Handlowej w tym mieście.