UK: Liczba aresztowań pracujących nielegalnie imigrantów wzrosła o 51 proc.

Od lipca 2024 roku, kiedy premierem Wielkiej Brytanii został Keir Starmer, do 31 maja 2025 roku niemal 6,5 tys. osób zostało aresztowanych w związku z podejrzeniem nielegalnego podejmowania pracy - wynika z danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.
Od czasu przejęcia rządów przez Partię Pracy z kraju odesłano też prawie 30 tys. osób nieposiadających pozwolenia na pobyt na Wyspach.
Wskaźnik aresztowań wzrósł w ciągu roku o 51 proc. po tym, gdy rząd obrał za cel m.in. restauracje, salony pielęgnacji paznokci i place budowy. Służby przeprowadziły w tym okresie ok. 9 tys. inspekcji, co przedstawia wzrost o 48 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Brytyjska telewizja przypomniała, że krajowi pracodawcy powinni sprawdzać pozwolenia na pracę wszystkich pracowników z zagranicy, a ci, którzy tego nie robią, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości do 60 tys. funtów i karą więzienia do lat pięciu.
Eddy Montgomery, zajmujący się w rządzie egzekwowaniem prawa imigracyjnego, podkreślił, że "zwalczanie problemu nielegalnie podejmowanej pracy jest kluczowe nie tylko dla pociągnięcia winnych do odpowiedzialności, ale także dla ochrony osób narażonych na wykorzystywanie".
Czytaj więcej:
UK: Premier Starmer obiecał spadek imigracji netto do 2029 r.
Jak brytyjski rząd chce ograniczyć migrację? Nowe zasady uderzą we wszystkich obcokrajowców
Długoterminowa migracja netto do UK spadła o prawie 50 proc. w 2024 r.
Minister obrony w UK: Straciliśmy kontrolę nad granicami w związku z rekordową liczbą imigrantów
UK: Nielegalna imigrantka nie może być deportowana, bo "przebywa w kraju zbyt długo"
Brytyjczycy chcą zaostrzenia egzekwowania przepisów imigracyjnych. O które branże im chodzi?