Brytyjskie firmy mają coraz większe problemy z handlem po Brexicie. Reset z UE jest koniecznością
Wzywając Partię Pracy do przyspieszenia resetu relacji z Brukselą, Brytyjskie Izby Handlowe (British Chambers of Commerce, BCC) stwierdziły, że obecna umowa o handlu i współpracy (Trade and Cooperation Agreement, TCA) nie pomaga firmom zwiększać sprzedaży na rynku unijnym.
Ponad połowa (54%) eksporterów biorących udział w badaniu obejmującym niemal 1 000 firm — w większości małych i średnich przedsiębiorstw — przyznała, że umowa handlowa wynegocjowana przez rząd Borisa Johnsona i wdrożona w 2021 roku nie pomaga im w prowadzeniu działalności.
Podkreślając utrzymujące się negatywne skutki gospodarcze Brexitu, BCC zaznaczyło, że jest to wzrost o 13 punktów procentowych w porównaniu z odsetkiem niezadowolonych firm w analogicznym badaniu sprzed roku.
Zwiększając presję na Partię Pracy, by podjęła działania wspierające gospodarkę po trudnym roku dla przedsiębiorstw, BCC poinformowało również, że tylko cztery z 946 ankietowanych firm uznały wsparcie rządu w zakresie zmian polityki handlowej za kompleksowe.
Interwencja organizacji branżowej, reprezentującej ponad 50 000 firm zatrudniających 6 milionów osób w całym kraju, następuje w czasie rosnącej świadomości wśród czołowych polityków Partii Pracy co do szkód wyrządzonych przez Brexit.
W miniony weekend Wes Streeting stał się kolejnym wysokim rangą politykiem Partii Pracy, który wezwał do pogłębienia relacji handlowych z UE. Jego wypowiedzi zostały odebrane jako sugestia, że UK mogłoby przystąpić do unii celnej z UE.
Taki krok byłby sprzeczny z programem wyborczym Partii Pracy, który obiecywał "brak powrotu" do jednolitego rynku UE, unii celnej oraz swobody przepływu osób. Sam Starmer wcześniej podkreślał również, że nie widzi żadnych okoliczności, w których Wielka Brytania mogłaby ponownie przystąpić do UE za jego życia.
Jednak kilku proeuropejskich ministrów — w tym Streeting, David Lammy, Peter Kyle, Liz Kendall oraz Bridget Phillipson — uważa się za zwolenników dalszych działań rządu w tym kierunku.
Dzieje się to w momencie, gdy ministrowie uznają "zresetowanie" stosunków z UE – po przełomowym szczycie z Brukselą na początku tego roku – za jeden z priorytetów rządu na 2026 r. W zeszłym tygodniu Partia Pracy ogłosiła, że uzgodniła warunki przystąpienia UK do programu wymiany studenckiej Erasmus+ UE w 2027 r.
W raporcie przedstawiającym "biznesowy manifest na rzecz resetu relacji z UE" BCC stwierdziło, że rząd powinien nadać priorytet działaniom zmniejszającym tarcia handlowe dla eksporterów, aby wesprzeć wzrost gospodarczy kraju.
Cytując sfrustrowanych respondentów, organizacja wskazała, że firmy mają coraz większe trudności z poruszaniem się wśród zmian w prawie UE i UK od momentu wprowadzenia pierwszej umowy handlowej po Brexicie w 2020 roku.
BCC poinformowało, że przedstawiło pięć kluczowych propozycji na rozmowy z Brukselą w 2026 roku.
Obejmują one porozumienie ograniczające kontrole graniczne produktów pochodzenia zwierzęcego i roślinnego, sfinalizowanie powiązań między brytyjskim i unijnym systemem handlu emisjami, ustanowienie programu mobilności młodzieży, zapewnienie pełnego udziału UK w unijnym funduszu obronnym SAFE oraz pogłębienie współpracy w zakresie VAT i uproszczeń celnych.
Czytaj więcej:
Podwyżki podatków i spadek inwestycji mogą ograniczyć wzrost gospodarczy Wielkiej Brytanii
Większość Brytyjczyków nie jest dumna z Wielkiej Brytanii po Brexicie
Jak pobudzić gospodarkę UK? Liberalni Demokraci chcą głosowania nad unią celną z UE
Brytyjczycy płacą wysoką cenę za Brexit. Nowy raport pokazał miliardowe straty państwa
Premier UK opowiedział się za zacieśnieniem więzi handlowych z Unią Europejską
Rośnie liczba Polaków wyjeżdżających z Wielkiej Brytanii. Nowe dane o migracji


































