Minister handlu potwierdził, że brytyjski rząd padł jesienią ofiarą ataku hakerskiego
"Z pewnością doszło do ataku hakerskiego" – przyznał Bryant w wywiadzie dla stacji Times Radio. "Nie jestem w stanie powiedzieć, czy jest on bezpośrednio związany z chińskimi agentami, czy też z państwem chińskim" – dodał.
"The Sun" informował, że za atak odpowiada chińska grupa przestępców cybernetycznych Storm 1849, a celem włamania mogło być uzyskanie dostępu do dziesiątek tysięcy danych wizowych. Grupa była oskarżana o atakowanie polityków i środowisk krytycznych wobec chińskiego rządu - podała gazeta.
Bryant przyznał, że część doniesień mediów to spekulacje, a rząd "panował" nad incydentem. "Jesteśmy dość pewni, że ryzyko, iż ktokolwiek faktycznie ucierpi z tego powodu, jest niewielkie" – oznajmił minister w rozmowie ze stacją Sky News.
Nie wymieniony z nazwiska rzecznik rządu poinformował, że wszczęto dochodzenie w sprawie incydentu cybernetycznego. "Bezpieczeństwo naszych systemów i danych traktujemy niezwykle poważnie" – dodał rzecznik.
Czytaj więcej:
"Times": Chińscy hakerzy w 2021 r. zinfiltrowali infrastrukturę krytyczną w Wielkiej Brytanii
Eksperci: Cyberatak na Jaguar Land Rover był najkosztowniejszy w historii kraju
Brytyjski minister obrony: 90 tys. rosyjskich cyberataków na nasz system obronny w ciągu roku
Szefowa brytyjskiego wywiadu ostrzega przed zagrożeniem ze strony Rosji: Linia frontu jest wszędzie





























