Świąteczny ruch na drogach i autostradach osiągnie w najbliższych dniach rekordowy poziom
Brytyjska Rada Transportowa (RAC) szacuje, że między środą a Wigilią zaplanowano łącznie 37,5 miliona podróży samochodem w celach rekreacyjnych. To najwięcej w tygodniu poprzedzającym Boże Narodzenie od czasu, gdy firma rozpoczęła gromadzenie danych w 2013 roku.
Firma analityczna Inrix, zajmująca się transportem, przewiduje, że w piątek 19 grudnia na kilku głównych trasach wystąpią duże opóźnienia. Wielu kierowców opuszczających miasta na przerwę świąteczną będzie bowiem konkurować o przestrzeń drogową z osobami dojeżdżającymi do pracy.
Kierowcy są ostrzegani, że największe utrudnienia będą występować w sobotę 20 grudnia i w Wigilię między 11:00 a 19:00.
Wśród spodziewanych punktów największego natężenia ruchu w okresie świątecznym znajdują się:
– autostrada M25 (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) od węzła 15 do węzła 19 oraz od węzła 23 do węzła 28,
– autostrada M4 (na wschód) od węzła 29,
– autostrada M6 (na północ) od węzła 5 do węzła 10A oraz od węzła 18 do węzła 24,
– autostrada M1 (na północ) od węzła 22 do węzła 26,
– autostrada M60 (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) od węzła 7 do węzła 18.
Zdecydowanym utrudnieniem będzie też zamknięcie autostrady M27 w obu kierunkach między węzłami 9 i 11 od godziny 20:00 w Wigilię do godziny 4:00 rano 4 stycznia z powodu dużych robót drogowych, które wpłyną na podróże między Southampton a Portsmouth.
Wiodący brytyjski dostawca pomocy drogowej - firma AA - poinformował, że drogi będą obciążone do początku przyszłego tygodnia. W Wigilię spodziewany jest niewielki spadek liczby podróży do 22,7 miliona, a w Boże Narodzenie na drogach będzie ich około 18,3 miliona.
RAC prognozuje z kolei, że 24 grudnia będzie najbardziej ruchliwym dniem dla podróży turystycznych w okresie świątecznym.
"Nasza rada jest prosta: planuj z wyprzedzeniem, sprawdzaj trasę i zarezerwuj sobie dodatkowy czas. Cierpliwość będzie twoim najlepszym prezentem w tym roku" - wskazuje Shaun Jones, ekspert ds. patroli AA.
(Fot. Getty Images)
Trzeba także pamiętać o utrudnieniach w ruchu kolejowym. Prace inżynieryjne prowadzone przez Network Rail na najbardziej ruchliwych liniach kolejowych w Wielkiej Brytanii doprowadzą do większego obciążenia dróg.
Projekty na wielu odcinkach West Coast Main Line wpłyną na podróże do i ze stacji London Euston od 27 grudnia do 4 stycznia, a także na podróże między Szkocją a północno-zachodnią Anglią od Nowego Roku do 14 stycznia.
W pozostałych częściach sieci nie będzie pociągów między Leeds a Yorkiem od Bożego Narodzenia do 2 stycznia. Połączenia między Cambridge North, Cambridge, Bury St Edmunds a lotniskiem Stansted nie będą kursować od Bożego Narodzenia do 5 stycznia.
London Waterloo, jedna z najbardziej ruchliwych stacji w Wielkiej Brytanii, będzie zamknięta dla pociągów od Bożego Narodzenia do 28 grudnia, a od 29 grudnia do 4 stycznia będzie obowiązywać skrócony rozkład jazdy.
W Szkocji nie będzie pociągów między Dalmuir a Balloch/Helensburgh Central ani między Glasgow Queen Street a Crianlarich między Wigilią a 2 stycznia.
Około 95% brytyjskich linii kolejowych nie będzie jednak objętych pracami inżynieryjnymi - zapewnił Network Rail. Jednak, jak zwykle, cała sieć zostanie zamknięta w dzień Bożego Narodzenia 25 grudnia.
Większość operatorów nie uruchomi również pociągów w drugi dzień świąt, a niektórzy będą mieli bardzo ograniczony rozkład jazdy.
Brytyjskie lotniska spodziewają się największego w historii świątecznego ruchu. Urząd Lotnictwa Cywilnego (Civil Aviation Authority) poinformował, że liczba pasażerów w grudniu ma przekroczyć rekordowe 22 miliony z ubiegłego roku.
Heathrow, najbardziej ruchliwe lotnisko w Wielkiej Brytanii, przygotowuje się na przyjęcie w tym miesiącu ponad siedmiu milionów pasażerów.
Port w Dover szacuje, że w okresie świątecznym prawie 30 000 samochodów skorzysta z promów kursujących przez kanał La Manche. Największe natężenie ruchu spodziewane jest od piątku 19 grudnia do niedzieli 21 grudnia, między 6 rano a 13 po południu
Czytaj więcej:
Met Office: Szanse na białe święta w UK coraz mniejsze





























