Premier League: Czwarta z rzędu porażka mistrza

Podopieczni holenderskiego trenera Arne Slota na początku sezonu prezentowali mistrzowską formę - wygrali pięć pierwszych meczów ligowych i pokonali Atletico Madryt w Lidze Mistrzów oraz Southampton w Pucharze Anglii.

Jednak od momentu tego ostatniego zwycięstwa, które odnieśli 23 września, ich bilans to pięć porażek, przerwanych wysoką wygraną z Eintrachtem Frankfurt 5:1 w środę w Champions League.

Wczoraj gruzińskiego bramkarza Giorgiego Mamardaszwilego pokonali reprezentant Burkina Faso Dango Ouattara (29.) oraz Niemiec Kevin Schade (45.). Wprawdzie jeszcze przed przerwą stratę zmniejszył Węgier Milos Kerkez (45+5.), ale po rzucie karnym wykorzystanym przez Brazylijczyka Igora Thiago (60.) przywrócone zostało dwubramkowe prowadzenie gospodarzy.

W końcówce Egipcjanin Mohamed Salah (88.) zdobył swojego pierwszego gola od 17 września, kiedy trafił przeciwko Atletico, ale do wyrównania już nie doszło.

Liverpool spadł na szóste miejsce z 15 punktami. Brentford ma o dwa mniej i jest dziesiąty.

Wcześniej w sobotę Manchester United - pogromca mistrza z ubiegłego tygodnia - wygrał z Brighton & Hove Albion 4:2 i z 16 pkt znalazł się na czwartym miejscu. Z kolei niespodziewanym wiceliderem został Sunderland, który ograł na wyjeździe Chelsea Londyn 2:1. Beniaminek ma dwa punkty straty do Arsenalu, który dzisiaj podejmie Crystal Palace.

Najciekawiej w tej kolejce zapowiada się starcie 12. Aston Villi (12 pkt) z trzecim obecnie Manchesterem City (16 pkt). W drużynie gospodarzy prawdopodobnie wystąpi Matty Cash.