Piłkarski weekend w Europie: Jutro hit w Neapolu, w niedzielę El Clasico
Po raz pierwszy w roli szkoleniowca jednej z drużyn w El Clasico wystąpi Hiszpan Xabi Alonso, który latem zastąpił Włocha Carlo Ancelottiego na ławce trenerskiej Realu. Atmosferę tego meczu zna jednak dobrze, bo był piłkarzem stołecznego klubu w latach 2009-14.
W niedzielę ciążyć będzie na nim spora presja, bo Real ma sporo do udowodnienia. W poprzednim sezonie spotykał się z Barceloną cztery razy: dwa razy w ekstraklasie, raz w Pucharze i raz w Superpucharze Hiszpanii.
Katalończycy odnieśli komplet zwycięstw - 4:0, 5:2, 3:2 i 4:3 - i ostatecznie triumfowali we wszystkich tych rozgrywkach, podczas gdy "Królewscy" zakończyli sezon bez żadnego trofeum.
W tabeli po dziewięciu kolejkach Real i Barcelona tradycyjnie są najlepsze. Lider z Madrytu zgromadził 24 punkty, a druga "Duma Katalonii" ma o dwa mniej. Trzeci Villarreal wywalczył 17 pkt.
Nie tylko z racji pozycji w tabeli minimalnym faworytem wydaje się Real. W środę pokonał u siebie Juventus Turyn 1:0, odnosząc 11. zwycięstwo w 12. spotkaniu o stawkę w tym sezonie. Tymczasem Barcelona została już pokonana przez Sevillę oraz Paris Saint-Germain, a ponadto zremisowała z Rayo Vallecano.
Przemawiający do wyobraźni wynik wtorkowego starcia w Lidze Mistrzów z Olympiakosem Pireus - 6:1 - może formować oczekiwania kibiców na niedzielę, ale nawet w tym spotkaniu podopieczni niemieckiego trenera Hansiego Flicka nie zachwycali.
Przy stanie 2:1 dla Barcelony zespół z Grecji, który we wcześniejszych dwóch kolejkach LM nie strzelił gola, cały czas pozostawał w grze, dopóki sędzia w kontrowersyjnych okolicznościach nie usunął jednego z zawodników gości z boiska. Grający w osłabieniu Olympiakos wkrótce po tym praktycznie się poddał.
Na niekorzyść Katalończyków przemawiają też liczne kontuzje. Jedna z nich trapi Roberta Lewandowskiego, którego w niedzielę zabraknie. Inne dotyczą bramkarzy Joana Garcii i Niemca Marca-Andre ter Stegena, a to oznacza, że praktycznie pewne miejsce w wyjściowym składzie ma Wojciech Szczęsny.
Ponadto kontuzjowani są Dani Olmo i Gavi. Samego Flicka też zabraknie przy linii bocznej, bo w poprzedniej kolejce z Gironą (2:1) zobaczył czerwoną kartkę.
Problemy ze zdrowiem są też w Realu. Xabi Alonso nie będzie mógł wystawić Austriaka Davida Alaby i Niemca Antonio Ruedigera, a niepewny jest los Deana Huijsena, Anglika Trenta Alexandra-Arnolda i Daniego Carvajala.
We Włoszech najważniejszym wydarzeniem będzie sobotnie spotkanie w Neapolu, gdzie mistrz Napoli podejmie wicelidera - Inter. Na tym etapie sezonu starcia ekip z górnej części tabeli mają duży wpływ na jej układ, bo po siedmiu kolejkach jest w niej bardzo ciasno.
Inter, którego piłkarzem jest Piotr Zieliński, a także Napoli i AS Roma Jana Ziółkowskiego mają po 15 punktów i są na czele grupy pościgowej za AC Milan. "Rossoneri" mają o jeden punkt więcej. Blisko są też Bologna Łukasza Skorupskiego - 13 pkt oraz Como i Juventus - po 12 pkt.
Lider otworzy ósmą kolejkę w piątkowy wieczór, kiedy podejmie zamykającego tabelę beniaminka z Pizy. Z kolei Roma zmierzy się na wyjeździe z Sassuolo, którego piłkarzem jest Sebastian Walukiewicz.
W Anglii najciekawiej zapowiada się mecz wicelidera Manchesteru City w Birmingham z Aston Villą Matty'ego Casha. Gospodarze w czwartek ulegli wprawdzie niespodziewanie Go Ahead Eagles w Lidze Europy 1:2, ale wcześniej mieli serię pięciu zwycięstw, licząc wszystkie rozgrywki. W tabeli Premier League są jednak dopiero na 11. pozycji z 12 punktami po ośmiu kolejkach. Ich niedzielny rywal ma 16.
Na czele tabeli jest Arsenal Londyn - 19 pkt. "Kanonierzy" zagrają tego samego dnia u siebie w derbach z Crystal Palace. Trzeci Liverpool (15 pkt), który w środę przerwał serię czterech porażek i ograł w Lidze Mistrzów Eintracht Frankfurt 5:1, zmierzy się w sobotę na wyjeździe z Brentfordem.
Także w Niemczech nie dojdzie do żadnych szlagierowych spotkań. W siedmiu dotychczasowych kolejkach broniący tytułu Bayern Monachium nie dał szans żadnemu z rywali, w tym Borussii Dortmund w poprzedni weekend, i prowadzi w tabeli z kompletem punktów i bilansem bramek 27-4. Jutro postara się go powstrzymać Borussia Moenchengladbach.
Z kolei ta dortmundzka Borussia, która z 14 punktami zajmuje czwarte miejsce, rywalizować będzie jutro z FC Koeln. Piłkarzem tego klubu, wypożyczonym z VfL Wolfsburg, jest reprezentant Polski Jakub Kamiński. Wicelider Bundesligi RB Lipsk (16 pkt) tego samego dnia zmierzy się z FC Augsburg.
Czytaj więcej:
Liga hiszpańska: Joan Garcia kontuzjowany, Szczęsny rozegra kolejne "El Clasico"
Media: Kontuzja nie pomoże Lewandowskiemu w walce o pierwszy skład Barcelony
Liga hiszpańska: Real na czele tabeli przed El Clasico





























