Hiszpania: "Nie weźmiemy udziału w Eurowizji, jeśli w konkursie będzie Izrael"

Taką decyzję podjął zarząd telewizji, do którego należy decyzja o wysłaniu na konkurs reprezentanta Hiszpanii.
Portal RTVE zauważył, że Hiszpania jako pierwszy kraj tzw. Wielkiej Piątki (w której skład wchodzą Wielka Brytania, Francja, Włochy i Niemcy) podjęła taką decyzję, dołączając do Irlandii, Słowenii, Islandii i Holandii.
Hiszpański minister kultury Ernest Urtasun już w zeszłym tygodniu zasugerował, że jego kraj nie weźmie udziału w konkursie, jeśli uczestniczyć będzie w nim reprezentant Izraela.
"Nie możemy normalizować udziału Izraela w międzynarodowych forach, jakby nic się nie działo" – oświadczył minister w wywiadzie telewizyjnym.
Prezes izraelskiego publicznego nadawcy Kan, Golan Jochpaz, oznajmił w poniedziałek, że nie widzi powodów, dla których Izrael miałby wycofać się z kolejnej edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Kilka państw zapowiedziało już bojkot imprezy, jeżeli nie zostanie z niej wykluczony Izrael.
Hiszpania ostro krytykuje działania izraelskiej armii w Strefie Gazy, domagając się od UE bardziej zdecydowanej reakcji wobec rządu Izraela, kierowanego przez Benjamina Netanjahu, za wywołanie katastrofy humanitarnej w tym regionie.
Pod koniec maja ub.r. Hiszpania – wraz z Irlandią i Norwegią – uznała Palestynę jako państwo.
Następny konkurs Eurowizji, organizowany przez Europejską Unię Nadawców (EBU), odbędzie się w stolicy Austrii – Wiedniu, w połowie maja 2026 r.
Czytaj więcej:
Wykonawca z Austrii został zwycięzcą konkursu Eurowizji 2025
Wielka Brytania nie zaprosiła Izraela do udziału w targach wojskowych DSEI 2025
Prezes linii Ryanair: Loty do Izraela mogą już na stałe nie zostać wznowione