Menu

Turniej WTA i ATP w Cincinnati: Świątek i Alcaraz triumfatorami imprezy

Turniej WTA i ATP w Cincinnati: Świątek i Alcaraz triumfatorami imprezy
Iga ze swoim zespołem świętują zwycięstwo w Cincinnati. (Fot. Getty Images)
Iga Świątek po raz pierwszy w karierze triumfowała w turnieju WTA 1000 na twardych kortach w Cincinnati. Rozstawiona z numerem trzecim polska tenisistka w finale wygrała z Włoszką Jasmine Paolini (nr 7.) 7:5, 6:4. Z kolei lider światowego rankingu Jannik Sinner skreczował w finale z Hiszpanem Carlosem Alcarazem przy stanie 0:5. Włoski tenisista zmagał się z chorobą.

Polka rozpoczęła finał nerwowo, popełniała wiele błędów, natomiast Włoszka grała agresywnie i pewnie, w efekcie czego przełamała rywalkę, obejmując prowadzenie 3:0.

Od tego momentu trzecia w światowym rankingu zawodniczka opanowała emocje i wróciła na swój wysoki poziom, do którego przyzwyczaiła kibiców.

Obie tenisistki po raz pierwszy dotarły do finału w Cincinnati.

To była szósta konfrontacja Świątek z Paolini. Mająca polskie korzenie Włoszka jeszcze ani razu nie wygrała. W tym roku obie tenisistki spotkały się po raz drugi.

"Gratulacje Iga dla ciebie i dla twojego zespołu, grałaś świetnie" - zwróciła się do Polki Włoszka podczas dekoracji.

Mecz trwał godzinę i 50 minut. (Fot. Getty Images)

Gratulacje dla rywalki złożyła również Polka, podziękowała jej za pozytywne nastawienie i dobrą energię, którą wnosi do szatni.

Polka wywalczyła 24. tytuł w karierze i 11. w turniejach rangi WTA 1000. Triumfatorka zdobyła 1000 pkt i 752 tys. USD nagrody finansowej.

Świątek, która w lipcu zwyciężyła w wielkoszlemowym Wimbledonie, zdobyła w Cincinnati nie tylko trofeum, którego jeszcze nie miała w swojej kolekcji, ale zapewniła sobie także powrót na pozycję wiceliderki światowego rankingu.

W najnowszym notowaniu listy WTA wyprzedzi drugą dotychczas Amerykankę Coco Gauff, która z rywalizacji odpadła w ćwierćfinale. To oznacza również, że w rozpoczynającym się w niedzielę wielkoszlemowym US Open Polka będzie rozstawiona z numerem drugim.

"Nie wiem, dlaczego wygrałam turnieje, które najmniej się spodziewałam, że wygram. Jestem w szoku i bardzo szczęśliwa" - przyznała Świątek po otrzymaniu trofeum. (Fot. Getty Images)

Tymczasem Jannik Sinner, który w sobotę obchodził 24. urodziny, bronił w Cincinnati tytułu. W półfinale odniósł 26. kolejne zwycięstwo na kortach twardych w swoim powrocie do gry po triumfie w Wimbledonie.

Po drodze do finału nie stracił seta, jednak od początku poniedziałkowego wyraźnie zmagał się z problemami zdrowotnymi. Starał się nawiązać walkę z Alcarazem, jednak nie był w stanie ugrać ani jednego gema.

Po tym, jak po raz trzeci został przełamany, zdecydował się poddać spotkanie, przyznając przy tym, że przykro mu ze względu na kibiców zgromadzonych na trybunach.

Mimo porażki Włoch utrzymał prowadzenie w światowym rankingu. Alcaraz pozostanie na drugim miejscu. (Fot. Getty Images)

Podczas dekoracji Włoch rozpoczął przemówienie od przeprosin dla kibiców i wyjaśnił, że gorzej poczuł się w niedzielę, ale miał nadzieję, że wydobrzeje do czasu finału, tak się jednak nie stało.

Alcaraz wywalczył szósty tytuł w tym roku, a 22. w karierze. To jego ósme trofeum w imprezach rangi ATP 1000. Sinnera pokonał po raz dziewiąty w 14 meczach, w tym w finale Roland Garros wiosną. Przegrał z nim jednak w Wimbledonie.

Czytaj więcej:

Turniej WTA w Cincinnati: Drugi w karierze finał Świątek z Paolini

    Kurs NBP z dnia 19.08.2025
    GBP 4.9123 złEUR 4.2420 złUSD 3.6332 złCHF 4.5077 zł

    Sport