"Telegraph": Wielka Brytania jest gotowa walczyć na Pacyfiku, jeśli dojdzie do konfliktu o Tajwan

Zapytany przez gazetę o możliwe podjęcie działań przez stronę brytyjską, by wesprzeć Tajwan w momencie potencjalnej eskalacji konfliktu ze strony Chin, Healey odpowiedział, że jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to "tak jak to robiono w przeszłości, Australia i Wielka Brytania będą walczyć razem".
"Nasze wojska ćwiczą razem, a będąc bardziej gotowymi do walki, jesteśmy skuteczniejsi w odstraszaniu wroga" – stwierdził brytyjski minister, który obecnie przebywa w porcie Darwin w północnej Australii, gdzie trwają manewry wojskowe z udziałem wojsk m.in. z USA.
Healey zastrzegł, że wypowiada się "ogólnie", podkreślając, że Wielka Brytania wolałaby, aby wszelkie spory w regionie Indo-Pacyfiku zostały rozwiązane pokojowo i dyplomatycznie. "Zapewniamy pokój siłą, a nasza siła pochodzi od naszych sojuszników" – oświadczył. Dodał też, że jego wypowiedź nie oznacza, aby doszło do jakiś formalnych zmian w podejściu Wielkiej Brytanii do Tajwanu.
W ramach międzynarodowych ćwiczeń Talisman Sabre, po raz pierwszy od prawie 30 lat brytyjska grupa uderzeniowa zacumowała w Australii, na czele z flagowym okrętem, lotniskowcem HMS Prince of Wales. Jest to również pierwszy raz, gdy lotniskowiec spoza USA bierze udział w corocznych australijskich manewrach.
W sobotę Wielka Brytania i Australia podpisały traktat z Geelong, nową 50-letnią umowę, która umacnia ich udział w trójstronnej grupie AUKUS, do której należą też USA. Oba państwa zobowiązały się do budowy nowej klasy okrętów podwodnych o napędzie atomowym.