UK: Rząd wprowadza pierwsze na świecie sankcje na przemytników ludzi

Brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy oświadczył wczoraj, że "zbyt długo gangi napełniały swoje kieszenie i żerowały na nadziejach bezbronnych ludzi, napędzając nielegalną migrację do Wielkiej Brytanii". "Nie akceptujemy takiego status quo" – podkreślił szef dyplomacji.
Ministerstwo spraw zagranicznych poinformowało, że nałożone sankcje obejmą członków gangów zajmujących się przemytem ludzi do Wielkiej Brytanii, a także osoby ułatwiające prowadzenie takiego procederu, w tym pośredników finansowych oraz firmy zajmujące się sprzedażą małych łodzi, które są używane do transportu migrantów przez kanał La Manche.
Wprowadzenie sankcji ma ukrócić handel fałszywymi paszportami, a także pośrednictwo w transakcjach dokonywanych poza systemem bankowym.
Stacja BBC ustaliła, że dzisiaj zostanie opublikowana lista z ok. 20 nazwiskami osób, które jako pierwsze zostaną objęte nowymi sankcjami.
Rząd poinformował też o przeznaczeniu 280 mln funtów do 2028 r. na zatrudnienie nowych funkcjonariuszy, w tym śledczych, oraz na zakup nowej technologii, która ma pomóc w rozbijaniu sieci przemytników i handlarzy ludźmi.
Według danych brytyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, w pierwszej połowie 2025 r. ponad 20 tys. osób przeprawiło się nielegalnie łodziami do Zjednoczonego Królestwa, co stanowi wzrost o prawie 50 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku poprzednim.
Czytaj więcej:
Brytyjski rząd chce karać przemytników ludzi za narażanie ich życia na morzu
UK: Kolejny rekord nielegalnych przekroczeń kanału La Manche