Menu

Macron z okazji święta Francji: Nasza wolność jest zagrożona, a reguły prowadzenia wojny zanikają

Macron z okazji święta Francji: Nasza wolność jest zagrożona, a reguły prowadzenia wojny zanikają
Obchodzone dzisiaj święto 14 lipca to jedna z najważniejszych dat w sercu każdego obywatela Francji. Znana także pod nazwą Dzień Bastylii, upamiętnia Wielką Rewolucję i obalenie monarchii absolutnej.(Fot. MOHAMMED BADRA/POOL/AFP via Getty Images)
Prezydent Francji Emmanuel Macron występując wczoraj przed siłami zbrojnymi stwierdził, że wolność nigdy nie była tak zagrożona od 1945 roku. Zapowiedział, że budżet obronny zostanie zwiększony o łącznie 6,5 mld euro w następnych dwóch latach.

W tradycyjnym wystąpieniu w przeddzień święta narodowego 14 lipca, Macron mówił o obecnych wyzwaniach, w obliczu których stoi Francja.

"Bez wątpienia, nigdy od 1945 roku wolność nie była tak zagrożona, pokój na naszym kontynencie nigdy do takiego stopnia nie zależał od naszych obecnych decyzji" - ocenił Macron. Mówił o zagrożonej wolności narodów zaatakowanych przez imperializmy i o zanikających regułach prowadzenia wojny.

"Gdy nie ma już reguł, góruje prawo silniejszego" - podkreślił Macron. Przyznał, że kraje europejskie muszą same zapewnić sobie bezpieczeństwo.

Francuski prezydent mówił o nowych formach wojen i konfliktów. Przypomniał, że wciąż aktualne jest zagrożenie terrorystyczne, a zagrożenie rosyjskie utrzymuje się. 

"Zagrożenie to jest przygotowane, zorganizowane, trwałe i musimy być zdolni do tego, by stawić mu czoło" - zauważył. Podkreślił, że niezbędne jest, by kraje europejskie zorganizowały się, by odpowiedzieć na to zagrożenie i odstraszyć je, w celu utrzymania pokoju.

Macron mówił również o wyzwaniach technologicznych, jak "wtargnięcie sztucznej inteligencji, rozwój dronów, powrót wojny elektronicznej" i nowych sferach konfrontacji, jak przestrzeń kosmiczna. Wymieniał kolejne konflikty międzynarodowe, m.in. ataki na Iran, walki między Indiami i Pakistanem i zauważył, że doszło do "przyspieszenia historii".

Przekonywał przy tym, że Francja przewidziała te przemiany w świecie i podjęła niezbędne inwestycje. "By być wolnymi w tym świecie, trzeba budzić lęk, a żeby to robić, trzeba być silnym" - wskazał Macron.

Ocenił, że Francja musi skupić się na swych słabych punktach, w szczególności: wzmocnić zapasy amunicji, wyposażyć się w drony, wzmocnić obronę powietrzną i środki wojny elektronicznej. Wspomniał o wnioskach dla sił zbrojnych, jakie należy wyciągnąć z wojny na Ukrainie.

Zapowiedział, że budżet obronny zostanie zwiększony o łącznie 6,5 mld euro w następnych dwóch latach: o 3,5 mld euro w 2026 roku i o 3 mld euro w 2027. "Przeznaczymy więc 64 mld ero na naszą obronę w 2027 roku. Będzie to więc dwa razy tyle niż budżet, którym siły zbrojne dysponowały w 2017 roku" - przypomniał.

W 2017 Macron rozpoczął pierwszą kadencję prezydencką; obecna - druga i ostatnia - zakończy się w 2027 roku.

Szef państwa przekonywał w przemówieniu, że bezpieczeństwo Francji jest związane z losem Ukrainy. "Wszędzie na świecie wolność jest zagrożona. A więc - brońmy jej. Brońmy jej na Ukrainie, ponieważ nasze bezpieczeństwo, nasza wolność są związane z losem tego kraju" - zaapelował.

Czytaj więcej:

UK i Francja po raz pierwszy zapowiadają koordynację odstraszania jądrowego

UK i Francja przyjęły program walki z imigracją i będą koordynować odstraszanie nuklearne

    Kurs NBP z dnia 14.07.2025
    GBP 4.9151 złEUR 4.2614 złUSD 3.6475 złCHF 4.5760 zł

    Sport