Szef Ryanaira: Negocjujemy z kilkoma polskimi lotniskami ws. zwiększenia liczby lotów

Ryanair podpisał w tym tygodniu umowę z lotniskiem Warszawa-Modlin, która zakłada zwiększenie liczby lotów oraz liczby pasażerów przewoźnika w podwarszawskim porcie lotniczym z 1,5 mln rocznie do 5 mln w 2030 r. O’Leary został zapytany, czy Ryanair planuje podobne działania również w przypadku innych polskich lotnisk.
"W tym momencie jesteśmy w trakcie negocjacji z kilkoma polskimi lotniskami (ws. zwiększenia liczby lotów i pasażerów - przyp. red.) latem 2026 r. I spodziewamy się, że we wrześniu lub październiku tego roku ogłosimy plany rozwoju co najmniej trzech naszych dużych polskich baz - Krakowa, Gdańska i Wrocławia. Dodatkowo również w Modlinie odnotujemy w 2026 r. wzrost" - wyjaśnił O’Leary. Przypomniał, że obecnie największą bazą linii w Polsce jest Kraków, gdzie przewoźnik ma 12 samolotów.
Pytany, czy Ryanair rozważa uruchomienie lotów z Radomia, stwierdził, że nie uważa tego za najlepszy pomysł. Jak ocenił, lotnisko w Radomiu znajduje się "nieco zbyt daleko od Warszawy" i nigdy nie zastąpi Lotniska Chopina oraz portu lotniczego w Modlinie jako "bram do Warszawy". Dodał, że Ryanair woli zwiększać liczbę połączeń na tych dwóch lotniskach, jednak nie wykluczył też otwarcia 2-3 tras z Radomia w przyszłości.
O’Leary odniósł się również do zapowiadanego wcześniej zwiększenia wymiarów bagażu podręcznego, który pasażerowie Ryanaira mogą wnieść na pokład w cenie biletu. Jak przypomniał, Unia Europejska niedawno uzgodniła z branżą, że minimalne wymiary darmowego bagażu podręcznego muszą wynosić przynajmniej 40 x 30 x 15 cm. Stwierdził, że Ryanair przyjął tę propozycję z zadowoleniem i w pełni się z nią zgadza.
"Dlatego zwiększymy nasz rozmiar bagażu z 40 x 25 x 20 cm do 40 x 30 x 20 cm, a to nieco więcej niż przewidują przepisy UE. Spodziewamy się, że do końca lipca zmienimy wszystkie nasze sizery bagażowe (urządzenia do pomiaru bagażu - przyp. red.) przy bramkach. A nowe, większe rozmiary bagażu zaczną obowiązywać od 1 sierpnia" - podkreślił O’Leary.
Pytany, czy zmiana nie wpłynie na ceny biletów, stwierdził, że nie będzie potrzeby wprowadzania podwyżek.
Szef Ryanaira skrytykował też pomysł Parlamentu Europejskiego, zgodnie z którym każdy pasażer mógłby zabrać ze sobą do samolotu dwie sztuki bagażu podręcznego.
"Jest tu drobny problem techniczny – dwie bezpłatne sztuki bagażu podręcznego nie mieszczą się w samolocie. Nie ma na nie wystarczająco dużo miejsca. Dlatego sądzimy, że to nie przejdzie. Uważamy, że ta propozycja to typowy przykład sytuacji, w której Parlament wpada na jakiś szalony pomysł, który okazuje się niemożliwy do wdrożenia. Parlament Europejski jest pełen szaleńców. Oni uwielbiają wymyślać szalone rzeczy - stwierdził O’Leary.
W umowie z lotniskiem Warszawa-Modlin Ryanair zobowiązał się zainwestować ponad 400 mln dol., zwiększyć liczbę stacjonujących tam samolotów z czterech do ośmiu, otworzyć co najmniej 25 nowych tras oraz utworzyć 200 nowych miejsc pracy w Modlinie.
Podwarszawskie lotnisko zobowiązało się z kolei do rozbudowy terminala z czterech do ośmiu stanowisk odprawy pasażerów i zwiększenia do 12 liczby miejsc postojowych dla samolotów do września 2027 r. Port ma też utworzyć 400 nowych miejsc pracy m.in. przy obsłudze pasażerów, ochronie lotniska, w usługach i handlu.
- To korzystne dla obu stron – zarówno dla Ryanaira, jak i Modlina. Oznacza to, że żegnamy 3-letni spadek ruchu w Modlinie i rozpoczynamy 5-letni program szybkiego wzrostu - dodał O’Leary.
Ryanair to przewoźnik niskokosztowy, który działa w 37 krajach i korzysta z 230 lotnisk, a 90 z nich to jego stałe bazy. Jest największą linią lotniczą w Polsce; wykonuje ponad 2 tys. lotów tygodniowo z 13 lotnisk, a sześć z nich to bazy Ryanaira. Stacjonuje tam 44 samolotów irlandzkiej linii.
Czytaj więcej:
Nowe zasady bagażu podręcznego w liniach lotniczych Ryanair. Co się zmieni i od kiedy?
Ryanair podpisał umowę z lotniskiem Warszawa-Modlin. Liczba pasażerów ma wzrosnąć do 5 mln