Wimbledon: Odpadło wielu faworytów, ale Sabalenka nie zawodzi. Awans Majchrzaka

Bouzkova na liście WTA zajmuje 48. miejsce, ale zmusiła Sabalenką do sporego wysiłku. W pierwszym secie Czeszka prowadziła 6:5 i serwowała na zwycięstwo w partii, jednak Białorusinka zdołała odrobić stratę.

W drugim świetnie funkcjonował serwis Sabalenki. Nie dała rywalce nawet jednej okazji do przełamania, a sama uzyskała je w piątym gemie, co wystarczyło do zwycięstwa. Spotkanie trwało godzinę i 35 minut.

Jej kolejną rywalką będzie jutro Brytyjka Emma Raducanu.

W pierwszej rundzie odpadło aż 23 rozstawionych zawodników i zawodniczek, co jest wyrównaniem rekordu.

Z czołowej dziesiątki kobiet nie ma już: Amerykanek Coco Gauff (2) i Jessiki Peguli (3), mistrzyni olimpijskiej z Paryża Chinki Qinwen Zheng (5), Hiszpanki Pauli Badosy (9), a w rywalizacją mężczyzn pożegnali się z turniejem: Niemiec Alexander Zverev (3), Włoch Lorenzo Musetti (7), Duńczyk Holger Rune (8) i Rosjanin Daniił Miedwiediew (9).

Tymczasem Kamil Majchrzak wygrał z amerykańskim tenisistą Ethanem Quinnem 6:1, 6:4, 6:3 w drugiej rundzie Wimbledonu. Polak po raz drugi w karierze awansował do trzeciej rundy wielkoszlemowego turnieju.

29-letni Majchrzak wrócił na korty All England Club po trzech latach przerwy. Wcześniej grał na trawie w Londynie w 2019 i 2022 roku, w obu przypadkach zakończył zmagania na pierwszej rundzie. Poprzednio dwa mecze w Wielkim Szlemie wygrał w US Open 2019.

W pierwszej rundzie tegorocznego Wimbledonu pokonał rozstawionego z numerem 32. Włocha Matteo Berrettiniego 4:6, 6:2, 6:4, 5:7, 6:3.

Majchrzak, obecnie 109. na liście ATP, jest jedynym z Polaków, który przystąpił do rywalizacji w singlu mężczyzn, bowiem tuż przed rozpoczęciem turnieju z powodu problemów zdrowotnych wycofał się Hubert Hurkacz.