Menu

Premier Starmer: Jeden kraj stoi na drodze do osiągnięcia pokoju w Ukrainie i jest to Rosja

Premier Starmer: Jeden kraj stoi na drodze do osiągnięcia pokoju w Ukrainie i jest to Rosja
Putin zaproponował Ukrainie rozmowy w sprawie zakończenia wojny, ale nie przybył na nie do Stambułu. (Fot. GAVRIIL GRIGOROVNHAC NGUYEN/POOL/AFP/AFP via Getty Images)
Rosja jest jedynym krajem, który stoi na drodze do osiągnięcia pokoju w Ukrainie – stwierdził wczoraj premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, komentując informacje, że przywódca Rosji Władimir Putin nie weźmie udziału w zaplanowanych na ten dzień negocjacjach pokojowych w Stambule.

Pytany przez dziennikarzy na konferencji prasowej w stolicy Albanii Tiranie, gdzie przebywa z wizytą państwową, czy jest nadzieja na zawieszenie broni w Ukrainie, Starmer stwierdził, że "to Putin stoi na drodze do pokoju".

"To, co wydarzyło się dzisiaj, jest kolejnym dowodem na to, że to Putin się ociąga (z decyzją), to Putin opóźnia zawieszenie broni. Ukraina od dawna, już kilka miesięcy temu, jasno dała do zrozumienia, że chce 30-dniowego bezwarunkowego zawieszenie broni" – oznajmił szef brytyjskiego rządu.

"Tylko jeden kraj rozpoczął ten konflikt, to była Rosja, to był Putin. Teraz jest tylko jeden kraj, który stoi na drodze do pokoju, to jest Rosja" – dodał Starmer.

Premier wezwał "wszystkie kraje do zjednoczenia się jako sojusznicy, abyśmy mogli osiągnąć tak bardzo potrzebne zawieszenie broni". Brytyjska stacja Sky News stwierdziła, że może to być subtelna uwaga skierowana do prezydenta USA Donalda Trumpa, który ma o wiele bardziej pojednawcze relacje z Putinem niż większość europejskich przywódców.

Spotkanie delegacji USA, Ukrainy i Turcji w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie odbyło się dzisiaj w Stambule. Agencje zwracają uwagę na niski szczebel amerykańskiej delegacji, na której czele stoi przedstawiciel Departamentu Stanu do spraw planowania politycznego, Michael Anton.

Rozmowy amerykańskiej, ukraińskiej i tureckiej delegacji były pierwszym z dwóch zaplanowanych na dzisiaj bloków negocjacyjnych. W kolejnym mają uczestniczyć przedstawiciele Ukrainy, Rosji i Turcji.

Stambulskie negocjacje pierwotnie przedstawiano jako potencjalnie przełomowe dla zakończenia wojny na Ukrainie. Oczekiwania z nimi związane osłabły jednak, gdy okazało się, że nie weźmie w nich udziału rosyjski przywódca Władimir Putin ani prezydent USA Donald Trump.

Wczoraj szef amerykańskiej dyplomacji Marko Rubio oświadczył, że amerykańscy politycy nie zamierzają już "gonić po całym świecie i uczestniczyć w spotkaniach, które nie są produktywne". Odniósł się w ten sposób do mediacji w rozmowach nt. zakończenia wojny na Ukrainie. Skrytykował też skład rosyjskiej delegacji na rozmowy z Ukrainą.

Czytaj więcej:

Wiceprezydent USA Vance: Rosja żąda zbyt wiele w sprawie zakończenia wojny z Ukrainą

Prezydent Putin zaproponował Ukrainie bezpośrednie rozmowy pokojowe 15 maja w Stambule

Zełenski: Oczekuję od Rosji zawieszenia broni, a w czwartek czekam na Putina w Turcji

W Londynie obradowała grupa "Weimar+", która chce wywrzeć presję na Putina w kwestii pokoju

"Times": Eksperci ostrzegają przed możliwym atakiem Rosji na państwa NATO w 2027

    Kurs NBP z dnia 16.05.2025
    GBP 5.0371 złEUR 4.2392 złUSD 3.7853 złCHF 4.5310 zł

    Sport