Dyrektorzy szkół w Anglii, Walii i Irlandii Płn. skarżą się, że rodzice uczniów znęcają się nad nimi

Problem stał się na tyle poważny, że ponad dwóch na pięciu (42%) ankietowanych stwierdziło, że w ciągu ostatniego roku było zmuszonych zakazać rodzicom wstępu na teren szkoły.
Prawie jedna trzecia (32%) złożyła doniesienie na rodziców na policję, a prawie trzy czwarte (72%) wysłało list ostrzegawczy lub wiadomość e-mail.
Najczęstszym zjawiskiem była przemoc werbalna - 85% dyrektorów szkół stwierdziło, że byli obiektem takich ataków w ciągu ostatniego roku, na kolejnych miejscach znalazły się groźby (68%), przemoc w internecie (46%) i dyskryminujący język (22%), w tym rasistowskie, seksistowskie lub homofobiczne określenia.
Most school leaders in England, Wales and NI say pupils’ parents have abused them https://t.co/fXYgaw7Vut
— The Protector (@The_Protect0r_) March 4, 2025
Parents banned from school sites after leaders spat at and trolled, poll finds
Four in five school leaders in England, Wales and Northern Ireland … https://t.co/iEyVPM3Gfl
Co dziesiąty ankietowany doświadczył przemocy fizycznej, a 4% stwierdziło, że zostali opluci w ciągu ostatnich 12 miesięcy, podczas gdy inni padli ofiarą kampanii nienawiści, nękania i zastraszania.
Prawie dziewięć na dziesięć osób (86%) stwierdziło, że problem ten nasilił się w ciągu ostatnich trzech lat.
W ankiecie przeprowadzonej w listopadzie ubiegłego roku wzięło udział ponad 1 600 członków stowarzyszenia dyrektorów szkół NAHT (National Association of Head Teachers) z Anglii, Walii i Irlandii Północnej, a zaledwie 18% z nich stwierdziło, że nie doświadczyło osobiście przemocy ze strony rodziców w ciągu ostatniego roku.
The vast majority of parents are very supportive of schools and school-home relationships are usually really positive.
— NAHT (@NAHTnews) March 4, 2025
However, 82% of school leaders tell us they have experienced abuse from parents in the past year, and the problem is getting worse. #NoExcuseForAbuse
(Thread… pic.twitter.com/eX1Cd30DKS
Związek apeluje do rządu o skierowanie do rodziców wyraźnego sygnału, że takie nadużycia są niedopuszczalne w szkołach. Chce również, aby ministrowie przeprowadzili pilny przegląd procedur składania skarg, aby powstrzymać "kłopotliwe" korzystanie z istniejącego systemu.
Przyczyną takich skandalicznych zachowań może być np. zaginięcie bluzy, zapodziane pudełko na lunch lub rozmowa na temat pracy domowej, która prowadzi do gwałtownej eskalacji.
Jeden z dyrektorów stwierdził, że złośliwe i dokuczliwe skargi "sprawiły, że chciałem odejść z pracy i doprowadziły mnie do choroby", podczas gdy inny wyznał: "Czułem się bardzo źle i bałem się otwierać moją pocztę elektroniczną".
Czytaj więcej:
Nauczyciele twierdzą, że zachowanie uczniów w szkołach w Anglii "pogarsza się"
Anglia: Rekordowa liczba przypadków wykluczania uczniów ze szkół. Co jest przyczyną?
Brytyjska minister edukacji: Nauczyciele powinni mieć możliwość bardziej elastycznej pracy