Ruszyła kampania o prawne zagwarantowanie dostępu do publicznych toalet w UK

Po spadku liczby toalet w centrach miast, parkach i innych miejscach rozpoczęto kampanię mającą na celu ustanowienie przepisu zobowiązującego rząd centralny i władze lokalne do zapewnienia dostępu do publicznych toalet.

Kampania Legalise Loos jest pomysłem stowarzyszenia British Toilet Association (BTA) - organizacji non-profit, która szacuje, że liczba publicznych toalet spadła o około 40%, licząc od 2000 roku.

Ogólnokrajowy ich niedobór został częściowo spowodowany ograniczonymi środkami finansowymi samorządów, które tną wydatki na publiczne toalety, aby chronić usługi, do których zapewniania są prawnie zobowiązane.

Żarty toaletowe od dawna są częścią brytyjskiej kultury i społeczeństwa, ale BTA uważa, że nie ma powodów do śmiechu. Stwierdzono, że spadek liczby toalet "wpływa zarówno na samopoczucie ludzi, jak i na zdrowie całej gospodarki".

Próbę oceny powagi problemu komplikuje fakt, że w UK nie ma centralnej bazy danych ani systemu zarządzania informacjami o publicznych toaletach, ani też jasnej definicji tego, co się na nie składa. BTA stwierdziło jednak, że łącząc ze sobą różne informacje, uważa, że spadek o 40% w ciągu ostatnich 25 lat "jest uzasadnionym szacunkiem".

Według Komisji Rewizyjnej, w 2000 r. w Anglii było nieco ponad 6 600 toalet publicznych, podczas gdy oficjalne Biuro Wyceny (Valuation Office Agency) podało liczbę 5 410. 

W sierpniu 2023 r. Liberalni Demokraci opublikowali dane na podstawie przepisów o dostępie do informacji, stwierdzając, że liczba publicznych toalet spadła o 14% od lat 2018-19. Natomiast BTA uważa, że liczba ta wynosi obecnie około 3 300.

Samorządy lokalne są odpowiedzialne za zapewnienie toalet publicznych, ale jest to usługa opcjonalna, a nie obowiązkowy wymóg.

BTA zacytowało badania z 2019 r., w których stwierdzono, że "konieczność korzystania z toalet" zniechęca aż co piątą osobę do wychodzenia z domu tak często, jak by tego chciała. Organizacja podała, że "14 milionów ludzi ma problemy z nietrzymaniem moczu, 15 milionów ludzi ma menstruację, a 16 milionów ludzi jest niepełnosprawnych".