Menu

Milionerzy masowo opuszczają UK. Dlaczego Londyn przestaje być dla nich atrakcyjny?

Milionerzy masowo opuszczają UK. Dlaczego Londyn przestaje być dla nich atrakcyjny?
Wielu najzamożniejszych nie postrzega już Londynu jako bezpiecznej dla siebie przystani. (Fot. Getty Images)
W ubiegłym roku z UK odpłynęło do innych krajów 10 800 milionerów, to ponad dwukrotnie więcej niż w roku 2023. Oznacza to, że odkąd Partia Pracy doszła do władzy, z kraju wyjeżdżał jeden milioner średnio co 45 minut. Londyn obecnie nie jest już postrzegany jako przyjazna, gościnna przystań dla superbogaczy z wielkimi budżetami tak, jak bez wątpienia był dekadę temu - pisze Standard.co.uk.

Ten masowy odpływ wywołały m.in. wprowadzone przez Partię Pracy podatki na prywatne szkoły i osoby niebędące właścicielami firm, a także ogólne załamanie zaufania przedsiębiorców po październikowym budżecie minister finansów Rachel Reeves.

Straty Londynu to oczywiście zyski innych miast, stąd też ogromne wysiłki podejmowane w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Azji, by przyciągnąć najbogatszych do siebie poprzez przynęty, takie jak złote wizy, a także elementy luksusowego życia na wzór tego w londyńskiej dzielnicy z kodem pocztowym W1.

Rzeczywistość jest taka, że Londyn powoli wypada z łask inwestorów od ponad dekady. Prawdopodobnie proces ten rozpoczął się już w 2013 r., kiedy to minister finansów George Osborne nałożył 15-proc. stawkę podatkową na zakup najdroższych londyńskich nieruchomości za pośrednictwem firm, z czego często korzystają zamożni nabywcy z zagranicy chcący ukryć swoją tożsamość. 

Choć politycznie popularne, posunięcie to było postrzegane jako wyraźnie nieprzyjazne ze strony kraju, który czerpał ogromne korzyści dzięki zagranicznym inwestorom od czasu "wielkiego wybuchu" deregulacji rynku finansowego City, który otworzył wrota w latach osiemdziesiątych.

Brexit i lata chaosu politycznego "z pięcioma premierami", które nastąpiły po referendum w sprawie opuszczenia UE, sprawiły, że jeszcze więcej osób zaczęło kwestionować swoją wiarę w fundamentalną stabilność Zjednoczonego Królestwa, która stanowi jedną z jego największych atrakcji.

Ostatnią kroplą przepełniającą czarę goryczy dla wielu osób okazało się jednak zniesienie systemu "non-dom", który przez wieki pozwalał zamożnym mieszkańcom UK chronić swoje zagraniczne aktywa i dochody przed brytyjskim systemem podatkowym. 

Zniesienie statusu "non-dom" zostało po raz pierwszy ogłoszone przez ówczesnego ministra finansów Jeremy'ego Hunta w budżecie na 2024 r. po tym, jak jego szef Rishi Sunak znalazł się na pierwszych stronach gazet z powodu rozliczeń podatkowych swojej żony Akshaty Murty.

Londyn powoli wypada z łask bogaczy już od ponad dekady. (Fot. Getty Images)

Jednak po lipcowych wyborach Partia Pracy podwoiła restrykcje, wprowadzając na przykład podatek od spadków dla wszystkich osób zamieszkałych w UK przez co najmniej 10 lat.

Posunięcie to rozzłościło wielu urodzonych za granicą zamożnych mieszkańców Londynu, którzy od dawna uważali się za przysposobionych londyńczyków, ale teraz nie czują się już mile widziani. Inne główne polityki Partii Pracy, takie jak wprowadzenie podatku VAT na prywatne szkoły, zwiększyły poczucie niezadowolenia.

Rezultatem jest odpływ milionerów z Londynu na skalę, która kiedyś byłaby nie do pomyślenia. W ubiegłym roku odpływ milionerów, który rozpoczął się w 2016 r., czyli w roku referendum dotyczącego członkostwa w Unii Europejskiej, przerodził się w prawdziwą lawinę. 

Według danych firmy Henley & Partners, z Londynu wyjechało 10 800 "zamożnych osób fizycznych" posiadających co najmniej 1 milion dolarów w płynnych aktywach, które można zainwestować.

Jeśli jest jakaś nadzieja dla Londynu, to jest nią to, że fundamentalna atrakcyjność, która przyciągnęła tak wielu spośród najzamożniejszych ludzi na świecie, pozostaje w dużej mierze nienaruszona.

Istnieją również pewne przesłanki świadczące o tym, że rząd również dostrzegł problem - minister finansów Rachel Reeves ujawniła w Davos, że złagodzi reformy dotyczące osób niebędących podatnikami VAT poprzez wprowadzenie poprawki do ustawy budżetowej.

Może to być jednak zbyt mało, by przywrócić globalną reputację nadszarpniętej marki, jaką jest UK.

Czytaj więcej:

Podatki najbogatszych w UK. Czy nałożenie "exit tax" powstrzyma ich od ucieczki z kraju?

Londyn w piątce najlepszych miast na świecie według magazynu "Time Out"

Oxfam: Światowi miliarderzy szybko powiększają swoje majątki

    Kurs NBP z dnia 06.02.2025
    GBP 5.0468 złEUR 4.2073 złUSD 4.0613 złCHF 4.4861 zł

    Sport