UK: Wzrost antysemityzmu oznacza, że brytyjscy Żydzi mogą rozważać powrót do Izraela
Incydenty antysemickie osiągnęły najwyższy odnotowany poziom - poinformowała organizacja monitorująca i zapewniająca bezpieczeństwo społeczności Community Security Trust (CST).
W ciągu 12 miesięcy po atakach 7 października w Wielkiej Brytanii odnotowano 5 583 incydenty – w tym zachowania o charakterze znęcania się, groźby, napaści, szkody i profanacje – co stanowi wzrost o 204% w porównaniu z rokiem poprzednim.
CST wyraziło nadzieję, że zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem poprawi sytuację, ale dodało, że "jest za wcześnie, abyśmy zakładali, że antysemityzm lub szersze zagrożenia, przed którymi stoi nasza społeczność, zmniejszą się".
Dyrektor wykonawczy Institute for Jewish Policy Research (JPR) Jonathan Boyd, zaznaczył, że antysemityzm wpływa na decyzje dotyczące migracji i dodał, że doniesienia o "żydowskim exodusie" w Wielkiej Brytanii są "alarmistyczne".
Today, we have released shocking new polling of British Jews which reveals a number of alarming insights.https://t.co/993PQr3oQu
— Campaign Against Antisemitism (@antisemitism) January 27, 2025
• Only one-third (34%) of British Jews believe that Jews have a long-term future in the UK, and half of the Jewish community has considered leaving…
W 2022 r. instytut przeprowadził badania dotyczące bieżących spraw żydowskich. Wówczas na pytanie "jakie jest prawdopodobieństwo, że wyemigrujesz do Izraela w ciągu najbliższych pięciu lat?" 73% respondentów stwierdziło, że "bardzo mało prawdopodobne" jest, aby wyemigrowali.
Odsetek ten spadł do 65% w 2024 r., a procent osób, które uważały wyjazd z UK za "bardzo prawdopodobny", wzrósł z 5% do 6%.
"Ludzie czują się bardziej nieswojo w brytyjskim społeczeństwie. Wszystkie te rzeczy, które dzieją się od 7 października, przyczyniają się do tego, że przedstawiciele żydowskiej społeczności zastanawiają się coraz bardziej, czy to jest miejsce, w którym chcą spędzić swoje życie" - wskazuje Boyd.
Raport ośrodka analitycznego ds. równości Runnymede Trust ocenia, że obecne podejście do walki z antysemityzmem na Wyspach nie działa i ostrzega rząd przed "rosnącym poczuciem niepewności wśród wielu Żydów".
Rise in antisemitic abuse means UK Jews more likely to consider move to Israel, experts say https://t.co/91v74fkSPR #BreakingNews #LatestUpdates
— UMVA LAB (@umvalab) January 27, 2025
Z kolei Marc Levy, dyrektor generalny Jewish Representative Council of Greater Manchester, przyznaje, że wielu członków ściśle zintegrowanej społeczności regionu, która doświadczyła największej liczby incydentów poza stolicą, jest tak "wstrząśniętych", że "nie widzą przyszłości w Wielkiej Brytanii".
Obecnie liczba osób przeprowadzających się do Izraela z Wielkiej Brytanii pozostaje "stabilna", ale może wzrosnąć w przypadku poważnego kryzysu gospodarczego lub niepokojów społecznych.
Według Centralnego Biura Statystycznego, między styczniem a listopadem 2024 r. z Wielkiej Brytanii do Izraela wyemigrowało 520 osób , co oznacza wzrost o 46% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Institute for Jewish Policy Research prognozuje, w oparciu o średnie miesięczne, że ostateczna liczba na 2024 r. wyniesie "około 570", co jest wartością wyższą od historycznej średniej rocznej o około 15%.
Oficjalne dane pokazują, że największa liczba migrantów do Izraela od stycznia do listopada 2024 r. pochodziła z "byłych krajów ZSRR" - łącznie 20 509, następnie ze Stanów Zjednoczonych (2 597), Francji (1 864) oraz z Wielkiej Brytanii.
Czytaj więcej:
UK: Dwukrotny wzrost liczby antysemickich incydentów
Organizacje żydowskie w UK: BBC stała się instytucjonalnie wroga Izraelowi
W UK nastąpił trzykrotny wzrost liczby incydentów antysemickich w ciągu ostatniego roku
Niestety w UK propalestyńska lewica wraz z mniejszością muzułmańską stanowią bardzo groźną i radykalną grupę przemocy. W ramach "walki o pokój" prześladują dosłownie każdego, kto trzyma z "tak zwanym systemem białego człowieka". Nie wolno o tym mówić głośno, bo przecież Laburzyści i Zieloni są w to wmieszani. Doszło do tego, że nawet żołnierz brytyjski nie może pojawić się w mundurze na ulicy (jak przypadkiem idzie pieszo do pracy lub w metrze), bo grozi mu śmierć. Jednostki wojska i policji mają najwyższy stan alarmowy o zagrożeniu ich miejsca pracy. To chore.
Co za bzdety piszesz
Gdyby lobby palestyńskie było silne w Londynie to UK dawno nie wysyłało by broni do Izraela i Palestyńczycy byliby jak Ukraińcy. UK to od dawna zlobbowane przez Izrael zarówno laburzyści jak i torysi mieli darmowe wycieczka do Izraela i w parlamencie o ofiarach z Gazy były na początku tylko wzmianki, a o Izraelu całe litanie. Dużo wojskowych koło nas chodzi bo jest jednostka i nigdy jakoś nie byli zaatakowania lub znieważeni ( chyba że mówisz o żołnierzach IDF wracających do UK po wypadzie do Gazy) to protesty są
Brytyjscy Żydzi nigdy nie mieszkali w Izraelu więc nie mogą tam wrócić mogą tam najwyżej wyemigrować ale taki stan to wina kolejnych rządów poczynając od tonyego blaira a kończąc na sunaku i źle rozumianej politycznej poprawności poza tym Żydów pierwszy raz wyrzucił z Anglii Edward w 1370 roku a wrócić im zezwolił Oliverowi cromwell