Bristol ma rewolucyjne plany związane z odbiorem śmieci. Mieszkańcy zaniepokojeni
Partia Zielonych, która rządzi miastem, uważa, że zmiana z dwutygodniowego na czterotygodniowy odbiór śmieci pozwoliłaby zaoszczędzić ponad 2 mln funtów rocznie i pomogłaby odwrócić spadek wskaźników recyklingu.
Byłby to także pierwszy przypadek w Anglii, gdy miasto przeszłoby na odbiór śmieci co cztery tygodnie.
Niektórzy mieszkańcy i przeciwnicy polityczni wyrazili obawy, że może to doprowadzić do większej liczby niepodlegających recyklingowi odpadów wyrzucanych na wysypisko, a prawie 2 000 osób podpisało dotychczas petycję Partii Pracy przeciwko temu pomysłowi.
Rada miejska twierdzi, że nie widziała dowodów na wzrost nielegalnego wysypywania śmieci w obszarach, w których odbierano śmieci co 3 tygodnie i dodaje, że ma uprawnienia do ścigania przestępców.
Władze rozpoczęły sześciotygodniowe konsultacje i mają nadzieję podjąć decyzję do wiosny.
Bristol may become first English council to collect black bins every four weeks https://t.co/kIH0fJEf6c
— The Protector (@The_Protect0r_) January 27, 2025
Green-led authority consulting on changes it says could save £2m and encourage recycling – critics fear it will increase fly-tipping
Bristol city co… https://t.co/R03W4dkKjA
W Bristolu mieszka 483 000 osób żyjących w ponad 191 000 gospodarstwach domowych i ta liczba ciągle rośnie. Zdaniem radnych, każda osoba wytwarza średnio do 400 kg odpadów domowych rocznie.
Przez ostatnie dwa lata Bristol poddawał recyklingowi około 45% odpadów domowych – to jeden z najlepszych wyników w Wielkiej Brytanii. Jednak rada twierdzi, że wskaźnik recyklingu spada, co sprawia, że zmiana jest niezbędna.
"Wszystko, co trafia do czarnego pojemnika na odpady, jest zabierane do spalenia lub wysyłane na wysypisko śmieci – oba te działania wiążą się z poważnymi problemami środowiskowymi i kosztowymi. Spalanie lub pozostawianie odpadów do rozkładu na wysypisku śmieci uwalnia do atmosfery węgiel i inne szkodliwe substancje. Zanieczyszcza to powietrze wokół nas i przyczynia się do zmiany klimatu" - wskazuje radny Martin Fodor, przewodniczący komisji ds. środowiska i zrównoważonego rozwoju.
Bristol City Council could become the first local authority in England to collect black bin household waste every four weeks
— Sky News (@SkyNews) January 27, 2025
Read more ⬇️
https://t.co/YzO0NxQRZe
Prawdopodobnie jedna czwarta odpadów z czarnych pojemników w Bristolu to odpady spożywcze, które można poddać recyklingowi w pojemniku na odpady spożywcze, kolejne 25% to papier i tektura, szkło, plastik i puszki, tekstylia i małe urządzenia elektryczne, które również można poddać recyklingowi.
Radni miejscy przyznają, że będą musieli wprowadzić zmiany w sposobie, w jaki ludzie mogą poddawać odpady recyklingowi, prawdopodobnie zwiększając wykorzystanie worków do recyklingu lub wprowadzając pojemniki do recyklingu dla każdego gospodarstwa domowego.
Rozważone ma być także oferowanie większych pojemników dla większych gospodarstw domowych i dodatkowego odbioru dla osób z produktami higienicznymi lub pieluchami.
Czytaj więcej:
Angielskie gminy otrzymały wytyczne dotyczące segregacji śmieci, co ma polepszyć zasady recyklingu
Ręce opadają. Wyobrażacie sobie jaki syf będzie?
A to sie szczury uciesza
Niech obniżą swoim urzędnikom pensje do poziomu minimalnej krajowej i problem szukania oszczednosci sam się rozwiąże.