Puchar Francji: Kompromitacja Lyonu, kłopoty PSG

Lyon, finalista poprzedniej edycji tych rozgrywek, zajmuje szóste miejsce w tabeli Ligue 1 po 17 kolejkach, ale w starciu z amatorami nie potwierdził, że liczy się w walce o awans do europejskich pucharów.

Po 90 minutach był remis 2:2, a w rzutach karnych zawiedli jedni z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy wyżej notowanej drużyny: Antoine Lacazette i Corentin Tolisso. Ich uderzenia obronił bramkarz gospodarzy, którzy ostatecznie wygrali 4-2.

Ostatnio zespół z najwyższej klasy rozgrywkowej został wyeliminowany przez rywala z piątej ligi w 2014 roku, kiedy Girondins Bordeaux ulegli FC Balagne, także po rzutach karnych.

Również PSG od wpadki rozpoczęło swoje środowe spotkanie z piątoligowcem Espaly-Saint-Marcel. Już w trzeciej minucie prowadzenie gospodarzom w Clermont-Ferrand dał Albańczyk Kevis Gjeci, ale jeszcze przed przerwą wyrównał Warren Zaire-Emery (37.).

Desire Doue (67.) trafił na 2:1 dla faworytów, ale to nie był koniec ich problemów, bo kilka chwil później znów był remis, a na listę strzelców wpisał się Maxence Fournel (71.). Dopiero w końcówce PSG obroniło się przed blamażem, a gole zdobyli Bradley Barcola (88.) i Portugalczyk Goncalo Ramos z rzutu karnego (90+2.).

We wtorek z Pucharu Francji odpadły też ekipy z drugiego i trzeciego miejsca tabeli Ligue 1, ale one miały rywali również z najwyższego szczebla: ekipa Olympique Marsylia przegrała z Lille w rzutach karnych 3-4 (w regulaminowym czasie było 1:1), natomiast AS Monaco, którego rezerwowym golkiperem był Radosław Majecki, przegrało na wyjeździe z Reims również w karnych 1-3 (wcześniej także było 1:1).

Awans wywalczyło natomiast m.in. Nice Marcina Bułki, ale polski bramkarz był tym razem rezerwowym. Jego koledzy pokonali na wyjeździe drugoligową Bastię 1:0.