Eurostat: Coraz więcej ofiar śmiertelnych na torach w UE, najwięcej w Polsce
Ponad połowa (58 proc.) ofiar śmiertelnych wypadków kolejowych w UE dotyczyła osób nieupoważnionych, które znalazły się na torach, bo np. przechodziły w nieoznakowanym miejscu.
Druga co do wielkości grupa (27 proc.) dotyczyła użytkowników przejazdów kolejowych, w tym kierowców, którzy wjechali na przejazd, mimo sygnalizacji o nadjeżdżającym pociągu.
W Polsce 114 zgonów dotyczyło osób, które wtargnęły na tory, 39 osób zginęło na przejazdach, troje było pracownikami kolei, jedna - pasażerem pociągu; przyczyny śmierci dwóch osób nie zostały podane.
Za Polską uplasowały się Niemcy ze 129 wypadkami śmiertelnymi na torach i Rumunia, gdzie w ten sposób zginęło 77 osób.
Najmniej ofiar śmiertelnych wypadków kolejowych odnotowano w Luksemburgu, gdzie w ubiegłym roku zginęła jedna osoba na przejeździe kolejowym oraz w Estonii, gdzie były trzy ofiary.
Najwięcej poważnie rannych w wypadkach kolejowych było natomiast w Niemczech (117 osób), Polsce (62 osoby) i Rumunii (60 osób). Najmniej w Irlandii, gdzie ucierpiała jedna osoba oraz w Luksemburgu i Litwie, gdzie odnotowano dwoje rannych.
Jak wynika z danych Eurostatu, liczbę ofiar śmiertelnych wypadków kolejowych znacznie przewyższa liczba śmierci na torach w wyniku samobójstwa. W 2023 r. w Unii odnotowano 2 371 przypadki takiej śmierci.
Najwięcej, bo 690 w Niemczech, co stanowiło prawie jedną trzecią wszystkich śmierci samobójczych na torach w UE. Dużą liczbę odnotowano także we Francji (265 osób), Czechach (195 osób) i Holandii (190 osób). W Polsce samobójstwo na torach w zeszłym roku popełniło 128 osób.
Czytaj więcej:
Ceny biletów kolejowych w Wielkiej Brytanii są najwyższe w Europie