Menu

Raport: Dzieci w angielskich miastach są narażone na "krótsze i niezdrowe" życie

Raport: Dzieci w angielskich miastach są narażone na "krótsze i niezdrowe" życie
W centrach miast rodzinom może być trudniej o dostęp do zdrowej żywności, gdzie znacznie łatwiej jest kupować powszechnie reklamowane i tańsze śmieciowe jedzenie. (Fot. Getty Images)
Dzieci w Anglii są narażone na 'krótsze i niezdrowe' życie, ponieważ w miastach jest tak łatwy dostęp do śmieciowego jedzenia - donoszą media na Wyspach, cytując ostrzeżenie szefa krajowej służby zdrowia.
Reklama
Reklama

Naczelny lekarz Anglii, profesor Chris Whitty, stwierdził w swoim corocznym raporcie, że dzieci i rodziny z obszarów śródmiejskich mają ograniczony dostęp do zdrowej, przystępnej cenowo żywności w lokalnych sklepach, restauracjach i barach szybkiej obsługi.

Z jego badania wynika, że rodziny te mogą mieszkać na tak zwanych "pustyniach zdrowej żywności" i są "nieproporcjonalnie narażone na oddziaływanie reklam niezdrowego jedzenia".

Jak argumentuje, najbardziej cierpią na tym uboższe rodziny, ponieważ w przeliczeniu na kalorie zdrowa żywność "jest prawie dwa razy droższa niż jej niezdrowe odpowiedniki". Ważną rolę odgrywa również marketing, ponieważ 80% zewnętrznych billboardów w Anglii i Walii jest zlokalizowanych w biedniejszych rejonach, a "wiele z nich reklamuje śmieciowe jedzenie".

Z badania wynika, że ubogie regiony są często "przesycone stacjonarnymi i działającymi online punktami sprzedaży fast foodów".

Wskazując na wysoką dostępność żywności bogatej w tłuszcze, cukier i sól, wezwał ministrów i lokalnych decydentów do podjęcia działań w celu wyeliminowania przyczyn niezdrowego odżywiania w angielskich miastach.

Whitty podkreślił, że "znacząca zmiana w środowisku żywnościowym jest możliwa", a cele sprzedaży zdrowej żywności dla firm i konkretne podatki na niezdrową żywność to tylko dwa z możliwych rozwiązań.

Firmy mogłyby również zostać zobowiązane do składania raportów na temat rodzajów i ilości sprzedawanej żywności, co obecnie jest dobrowolne i co ograniczyło wpływ podejmowanych przez rząd prób przekonania producentów do zmniejszenia ilości tłuszczu, soli i cukru w produktach.

Według badań cytowanych w raporcie, w przypadku siedmiu z 10 największych globalnych firm spożywczych i napojów działających w UK, ponad dwie trzecie sprzedaży pakowanej żywności i napojów przypada na produkty o wysokiej zawartości tłuszczu, cukru lub soli.

Podatek od "nadmiernych zysków" dla sprzedawców detalicznych lub producentów produktów o wysokiej zawartości cukru i soli to jeden z pomysłów wskazanych w raporcie.

"Oznacza to, że zły stan zdrowia powiązany z produktami spożywczymi nie jest w równym stopniu odnotowywany wśród dzieci, rodzin i społeczności w całym kraju, przy czym dzieci i rodziny mieszkające w bardziej ubogich regionach są bardziej dotknięte negatywnymi skutkami systemu żywnościowego, w którym niezdrowe opcje są często najbardziej dostępne" - czytamy.

W raporcie dodano, że najbardziej uboga jedna piąta populacji musiałaby przeznaczać połowę swoich dochodów na żywność, aby stosować zdrową dietę zalecaną przez rząd, w porównaniu z 11% dochodów w przypadku najmniej ubogiej jednej piątej populacji.

Czytaj więcej:

UK: "Na codziennych produktach spożywczych powinny być umieszczane ostrzeżenia"

Zakaz reklam śmieciowego jedzenia w TV przed godziną 21:00 wejdzie w życie w przyszłym roku

Anglia: Już dwuletnie dzieci są leczone z powodu chorób związanych z otyłością

Raport: Niezdrowa żywność generuje dla UK koszty przekraczające 260 mld funtów rocznie

    Komentarze
    • Cekestyn76
      13 grudnia, 15:29

      To temu lekarzynie przeszkadza ale szprycowanie 10 dawkami preparatu juz nie

    Dodaj komentarz
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 13.12.2024
    GBP 5.1491 złEUR 4.2722 złUSD 4.0738 złCHF 4.5534 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama