Anglia: Polska rodzina w Huyton ofiarą prześladowań na tle rasowym
Katarzyna Głowacka wyraziła obawę o bezpieczeństwo swojej rodziny po tym, jak jej dom w Huyton (30-tysięczne miasto w Metropolitan Borough of Knowsley, Merseyside) znalazł się celem ataków ze strony lokalnej młodzieży.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni Polacy doświadczyli serii niepokojących incydentów, w tym rzucania kamieniami i wystrzeliwania fajerwerków w ich posiadłość, co zarejestrowały kamery CCTV.
Kobieta twierdzi, że ataki te wynikają z rasistowskich pobudek, stwierdzając: "Uważamy, że robią to, ponieważ jesteśmy Polakami".
"To dzieje się prawie codziennie od dwóch tygodni. To grupa dzieciaków. Zaczęli kopać w nasze drzwi i zniszczyli nasz samochód - mam wgniecenie na samochodzie" - relacjonowała.
Opowiedziała też o szczególnie przerażającym incydencie: "Jeden z chłopców rzucił mnie na ziemię, kiedy wracałam z pracy i groził mojemu synowi nożem. Czasami przychodzi tu około 20 dzieci w wieku od ośmiu do 17 lat".
'Yobs throw fireworks outside our home because we're Polish - I fear for my life' https://t.co/aavFLtP4yv
— Manchester News MEN (@MENnewsdesk) November 8, 2024
Pomimo regularnego wzywania policji, Polka czuje się bezradna. "Boję się. Boję się o swoje życie" - przyznaje.
Policja Merseyside potwierdziła, że prowadzi dochodzenie w sprawie tych incydentów i traktuje je jako przestępstwa z nienawiści. Rzecznik prasowy zaznaczył, że policja otrzymała doniesienia o zachowaniach antyspołecznych, zniszczeniach i groźbach wobec rodziny.
Lokalna inspektor policji Jen Murray zaapelowała do rodziców w Huyton o monitorowanie miejsca pobytu swoich dzieci, aby zapobiec dalszym incydentom.
"Apelujemy do każdego, kto był świadkiem któregokolwiek z incydentów między 17:00 a 19:00 w dniach 31 października i 1 listopada na Endmoor Road lub posiada informacje, które mogą pomóc w naszym dochodzeniu, o kontakt z nami" - wezwała.
Informacje można przekazywać policji Merseyside, dzwoniąc pod numer 101, podając numer referencyjny 24000929439, lub kontaktując się anonimowo z Crimestoppers pod numerem 0800 555 111.
Miałem identycznie. Dla tej rodziny mogę powiedzieć walczcie. Ale mądrze, będą was prowokować i nękać, rasizm pelna gębą. Dzieciaki będą brutalnie prześladowane może nawet zabite. Policja bedzie przyjeżdżać i podawać tylko nowe numery spraw. Nic więcej. Policja zna tych gnojkow. Poinformujcie BBC1 I GAZETY. MEDIA SPOLECZNOSCIOWE PO ANGIELSKU. WYNAJMIJCIE PRAWNIKA. Wyróbcie sobie pozwolenie na broń gdy przyjdą was podpalić w nocy. Gdy będzie bardzo źle uciekajcie.