Piłkarska Liga Narodów: Remis Francji z Izraelem w meczu podwyższonego ryzyka
Francuskie służby już od kilku dni przygotowywały się na to starcie. Spotkanie stało się pretekstem do urządzania demonstracji i marszów dotyczących konfliktu Palestyny z Izraelem. Dochodziło do przepychanek oraz rasistowskich i antysemickich incydentów.
Kibicom odradzano nawet zakup biletów na czwartkowy mecz. Dlatego na Stade France mogącym pomieścić ponad 80 tysięcy widzów, zgromadziło się mniej, około 20 tysięcy osób.
Wśród nich było wielu Francuzów pochodzących z Afryki Północnej: Maroka, Algierii, Tunezji czy Libii, którzy potępiają politykę Izraela wobec Palestyny. W trakcie odtwarzania hymnu gości rozległy się gwizdy.
Nerwowo było również na trybunach. W sieci pojawiły się nagrania pokazujące, jak izraelscy kibice uciekają i opuszczają trybunę w obawie o swoje bezpieczeństwo.
Piłkarze reprezentacji Francji mieli znaczną przewagę w każdym aspekcie gry, ale nie zdołali postawić kropki nad i. Izraelski bramkarz Daniel Peretz zablokował aż osiem strzałów.
W innym meczu grupy 2. w dywizji A Belgia przegrała z Włochami 0:1 na stadionie w Brukseli.
Dzisiaj odbędzie się rywalizacja w "polskiej" grupie w dywizji A. Biało-czerwoni na Estadio do Dragao w Porto zmierzą się z Portugalią, a Szkocja podejmie Chorwację na Hampden Park w Glasgow.
Oba spotkania rozpoczną się o godzinie 19:45 czasu UK.
Czytaj więcej:
Piłkarska Liga Narodów: Ekipa Probierza będzie musiała udowodnić, że Polska to nie tylko "Lewy"
Piłkarska Liga Narodów: Kadra Szkocji osłabiona w meczu z Polską. Nie zagra ważny zawodnik