UK: "Zimowy wirus" szaleje na Wyspach. Agencja Ochrony Zdrowia zaleca "izolację przez 5 dni"

Liczba zachorowań na "zimowego wirusa" gwałtownie wzrasta, a Brytyjska Agencja Ochrony Zdrowia (UKHSA) twierdzi, że za 70% przypadków odpowiedzialny jest japoński wariant GII.17 - znany jako Kawasaki i nazwany tak od miasta, w którym został wykryty po raz pierwszy.

Najnowsze dane UKHSA pokazują 447 potwierdzonych laboratoryjnie przypadków w ciągu ostatnich dwóch tygodni października, co stanowi wzrost o 16% w porównaniu z dwoma poprzednimi tygodniami. Liczba osób w szpitalu z norowirusem jest o 26% wyższa od pięcioletniej średniej.

Liczby te obejmują tylko przypadki potwierdzone laboratoryjnie, co oznacza, że ​​znacznie więcej osób może chorować, ale nie zostało przebadanych.

Kiedy ludzie trafiają do szpitala z norowirusem, umieszczani są w izolatkach, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

"Wzrost tego wariantu zaobserwowano także w innych krajach i jest on ściśle monitorowany" - wyjaśnił rzecznik UKHSA.

Wirus, który powoduje chorobę i biegunkę, a także dreszcze, bóle mięśni i głowy, jest wysoce zakaźny - może być przenoszony z osoby na osobę, utrzymuje się na powierzchniach i rozprzestrzenia się także przez żywność.

Objawy utrzymują się zwykle do trzech dni, jednak zaleca się, aby pozostać w domu przez dwa dni po wyzdrowieniu, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się wirusa.

"Jeśli masz biegunkę i wymioty, nie wracaj do pracy, szkoły lub przedszkola do 48 godzin po ustąpieniu objawów i nie przygotowuj w tym czasie jedzenia dla innych. Jeśli źle się czujesz, unikaj odwiedzania osób w szpitalach i domach opieki, aby zapobiec przenoszeniu infekcji w tych miejscach" - apeluje Gauri Godbole, zastępca dyrektora ds. zakażeń żołądkowo-jelitowych w UKHSA.