Zyski Ryanair spadają z powodu niższych cen biletów i opóźnień Boeinga
Ceny biletów spadły tego lata średnio o 7%, ponieważ Ryanair chciał wciąż mieć zapełnione pasażerami samoloty. Od kwietnia do września tego roku przewiózł o 9% więcej osób w niż w 2023 - było to rekordowe w okresie półrocznym 115 mln podróżnych.
Jednak opóźnienia w dostawie nowych Boeingów 737 sprawiły, że sytuacja finansowa przewoźnika znacznie się skomplikowała. Odnotowano co prawda zyski w wysokości 1,8 mld euro (1,5 mld funtów) za sześć miesięcy do końca września, ale są one o 18% niższe niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Stwierdzono, że spadek był częściowo spowodowany presją na wydatki konsumentów w obliczu wyższych stóp procentowych i wysiłków na rzecz zrekompensowania wyższych kosztów utrzymania. Obniżono ponadto ceny biletów, aby zdobyć udział w rynku, jednak mają one wrócić do poprzednich poziomów w okresie zimowym.
Jak poinformował O’Leary, ciągłe problemy amerykańskiego producenta samolotów oznaczały, że Ryanair musi obniżyć swoje plany wzrostu na przyszły rok. Do tej pory dostarczono tylko 172 z 300 zamówionych samolotów Boeing 737-Max-10.
"Oczekujemy teraz, że nasze pozostałe dziewięć dostaw zaplanowane na trzeci kwartał znów się przesunie w czasie z powodu niedawnych strajków Boeinga" - stwierdził szef Ryanaira.
Dodał, że odszkodowanie od producenta za opóźnione dostawy nie zrekompensowało zysków, jakie można było wypracować od ponad 5 milionów dodatkowych pasażerów.
"Chociaż nadal współpracujemy z kierownictwem Boeinga, aby przyspieszyć dostawy samolotów przed szczytem sezonu 2025 r., ryzyko dalszych opóźnień w dostawach pozostaje wysokie. Uważamy zatem, że rozsądne jest złagodzenie całorocznego celu wzrostu ruchu Ryanair do 210 milionów pasażerów (wcześniej 215 milionów), aby odzwierciedlić te opóźnienia w dostawach" - podsumował O'Leary.
Czytaj więcej:
Szef Ryanaira apeluje o wprowadzenie ograniczeń dotyczących spożywania alkoholu na lotniskach
Ryanair mógł złamać prawo. Prowadzone jest dochodzenie dotyczące technologii rozpoznawania twarzy
Ryanair wycofa się z lotnisk w Dreźnie, Lipsku i Dortmundzie
Polscy mniej latają do UK i odwiedzający ich wcześniej rodziny. Teraz prościej wsiąść do busa, zabierają z domu i zawożą pod adres. Bliżej jest do Niemiec czy Wiednia. Do tego wynajem mieszkania pół taniej niż jakiejś zagrzybionej nory