Menu

Sędzia: "Przeklinanie w pracy jest szczególnie powszechne na północy Anglii"

Sędzia: "Przeklinanie w pracy jest szczególnie powszechne na północy Anglii"
Biurowa dyskusja przy pączkach zakończyła się zwolnieniem jednego z pracowników... (Fot. Getty Images)
Sąd pracy w Manchesterze orzekł, że pracownik został niesłusznie zwolniony, mimo że werbalnie znieważył współpracownika podczas rozmowy w biurze. Zdaniem sędziego, przeklinanie w miejscu pracy jest szczególnie powszechne na północy Anglii.

W orzeczeniu popierającym kierowcę, który został zwolniony za werbalne znieważenie współpracowniczki, sędzia Shergill najwyraźniej kierował się regionalnymi stereotypami - zauważa dziennik "The Guardian".

Przedstawiciel wymiaru sprawiedliwości stwierdził bowiem, że  "przeklinanie i używanie obraźliwych słów nie powinno być akceptowalne w miejscu pracy", ale dodał, że jest to "powszechne codzienne doświadczenie, szczególnie na północy kraju".

Wyrok wydawany był w sprawie Roberta Ogdena przeciwko jego pracodawcy, hurtowni Booker. Ogden pracował jako kierowca w siedzibie Bookera w Royton, Greater Manchester. Był zatrudniony w firmie od 2016 r. do zwolnienia w 2023 r.

W orzeczeniu napisano, że w biurze odbyła się dyskusja na temat pączków i utraty wagi. Jak twierdzi poszkodowana, ​​Ogden agresywnie wypowiadał do niej obraźliwe słowa, nazywając ją "piep***nym mongiem" ("f***ing mong"). "Mong" to wysoce obraźliwe określenie osoby z zespołem Downa.

Kobieta poczuła się "upokorzona i zdenerwowana" i postanowiła wziąć urlop. Zadzwoniła też do jednego z menedżerów, oznajmiając ze łzami w oczach, że "ma tego dość".

Ogden przyznał, że wypowiedział do skarżącej zarzucane mu słowa. Dodał, że zrobił to, ponieważ był na diecie. Mężczyzna zaprzeczył jednak, że użycie słowa "mong" odnosiło się do osób z zespołem Downa, twierdząc, że jest to "powszechne północne określenie oznaczające głupotę".

W swoim orzeczeniu sędzia uznał, że słowo to zostało użyte przez Ogdena jako "niejasne obelżywe określenie", ale nie jako określenie skierowane przeciwko osobom z chorobą Downa. Dodał, że jest ono obraźliwe, ale że słowo to nie dorównuje użyciu takich obraźliwych określeń, jak inne rasistowskie czy homofobiczne słowa.

Dodał też, że jest przekonany, iż przeklinanie nie powinno być akceptowalne w miejscu pracy, ale "powszechnym codziennym doświadczeniem, szczególnie na północy, jest to, że słowo na F jest używane dość często w przestrzeni publicznej".

Czytaj więcej:

UK: Przedstawiono zarys gruntownej przebudowy praw pracowniczych

Nowe prawa pracownicze w UK "będą kosztować firmy 5 mld funtów rocznie"

Czy "darmowe" ogrzewanie skusi pracowników do powrotu do biura tej zimy?

    Kurs NBP z dnia 03.06.2025
    GBP 5.0590 złEUR 4.2721 złUSD 3.7437 złCHF 4.5718 zł

    Sport