Prezes zondacrypto: Już niebawem kryptowalutami będziemy płacić za codzienne, drobne zakupy
24 października w sercu Monako, podczas uroczystej gali, zondacrypto ogłosiło listing (debiut) tokena ZND na swojej giełdzie. W dniu debiutu jego ceny osiągnęły górną wartość na poziomie 1,425 PLN za jedną sztukę ZND, co oznaczało maksymalny zysk na poziomie 500 proc.
Od tego momentu token ZND jest dostępny zarówno na platformie ZND, jak i na giełdzie zondacrypto oraz na dwóch zewnętrznych giełdach: MEXC Polska oraz Bitmart.
"To kolejny milowy krok dla giełdy zondacrypto i całego, globalnego rynku kryptowalutowego. Własna waluta, czyli Token ZND, stanowić będzie motor napędowy i dopełnienie ekosystemu zondacrypto oraz Platformy ZND. Otwiera ona wiele możliwości pomnażania swoich środków, użyteczności i dostępu do nagród w ramach programu afiliacyjnego" - zauważył Przemysław Kral, prezes zarządu zondacrypto.
zondacrypto to wywodząca się z Polski i jedna z największych regulowanych giełd kryptowalut w Europie. Obecna na rynku od 2014 roku, posiada licencje operacyjne we Włoszech, na Litwie, Słowacji, Cyprze, w Estonii, Szwajcarii i Kanadzie. Początkowo funkcjonowała jako giełda bitcoin, żeby z czasem przerodzić się w platformę wielowalutową oferującą ponad 70 kryptowalut w parach z tradycyjnymi walutami (EUR, USD i PLN), stablecoinami (USDT i USDC) oraz BTC i ETH".
"Wierzymy, że kryptowaluty to przyszłość finansów, także tych osobistych. Już teraz współpracujemy z najważniejszymi, globalnymi organizacjami finansowymi i płatniczymi. Również banki oraz największe koncerny posiadają ogromne rezerwy walut cyfrowych. Nie mam wątpliwości, że już niebawem za drobne zakupy czy kawę będziemy na co dzień płacić przy użyciu kryptowalutowych portfeli" - podsumował prezes zondacrypto.
Czytaj więcej:
Brytyjska ekspertka: Gotówka jest potrzebna, cyfrowy pieniądz nie wyprze jej zupełnie
Znowu pojawił się ktoś, kto oszuka Polaków, ale niestety Polskie ludzie są na tyle CHYTRE, że znów dadzą się nabrać