Formuła 1: Verstappen wygrał chaotyczny wyścig w Brazylii

Na drugim miejscu linię mety minął Francuz Esteban Ocon (Alpine), a trzeci był jego rodak i kolega z teamu Pierre Gasly.
Verstappen powiększył prowadzenie w klasyfikacji generalnej nad wiceliderem cyklu Lando Norrisem do 62 punktów. Brytyjski kierowca McLarena startował w niedzielę z pole position, ale ukończył zawody na szóstym miejscu.
Taka różnica punktowa oznacza, że Holender może zapewnić sobie tytuł mistrzowski już w kolejnej rundzie, która odbędzie się 23 listopada w Las Vegas.
Przez cały weekend w Sao Paulo organizatorzy borykali się z problemami, wynikającymi głównie z trudnych warunków pogodowych. Intensywne opady deszczu już w sobotę sprawiły, że nie mogły się odbyć zaplanowane na ten dzień kwalifikacje. Przełożono je na niedzielę, ale też nie przebiegły bez zakłóceń ze względu na kilka wypadków.
W wyniku jednego z nich sędziowie wstrzymali rywalizację na niespełna minutę przed zakończeniem drugiej sesji kwalifikacyjnej, w związku z czym swojego czasu nie mógł poprawić Verstappen, który zajął dopiero 12. miejsce. Ponieważ w jego bolidzie po raz kolejny w tym sezonie wymieniono silnik, Holender został cofnięty na starcie jeszcze o pięć pozycji.
STARTS P17, FINISHES P1 ð¤©
— Formula 1 (@F1) November 3, 2024
MAX VERSTAPPEN WINS THE 2024 SAO PAULO GRAND PRIX!!
What an extraordinary drive ððð#F1 #BrazilGP pic.twitter.com/0KnYj1862x
Start wyścigu przesunięto z godziny 18 na 16.30 czasu polskiego, bo prognozy pogody przewidywały duże opady wieczorem, ale i tym razem pojawiły się komplikacje. Podczas okrążenia formacyjnego błąd popełnił Kanadyjczyk Lance Stroll (Aston Martin), który znalazł się na żwirze i nie mógł kontynuować jazdy. Usunięcie pojazdu z toru opóźniło początek rywalizacji o kolejne 20 minut.
Z kolei po 32 okrążeniach wszyscy kierowcy zjechali do alei serwisowej i wysiedli ze swoich bolidów, bo pojawiła się czerwona flaga po wypadku Franco Colapinto (Williams). Argentyńczyk wpadł w poślizg i rozbił auto w czasie, gdy na torze był samochód bezpieczeństwa. 21-letni kierowca z Ameryki Południowej, który w tym sezonie zadebiutował w F1, nie odniósł obrażeń.
Wyścig wznowiono po ok. 30 minutach, ale do końca rywalizacji nie obyło się bez kolejnych wypadków.
Na tym chaosie najbardziej skorzystał Verstappen, który z 17. pozycji na starcie awansował na pierwszą i odniósł 62. zwycięstwo w karierze, a pierwsze od 23 czerwca, gdy wygrał w Hiszpanii.
O pechu może mówić Norris, który startował z pole position i w niefortunnym momencie zjechał na zmianę opon. Chwilę później większość innych kierowców zrobiła to samo, ale nie ponieśli oni strat czasowych, bo zrobili to w czasie neutralizacji.
Wyniki (* - dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie):
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull)* 2:06.54,430
2. Esteban Ocon (Francja/Alpine) strata 19,477 s
3. Pierre Gasly (Francja/Alpine) 22,532
4. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 23,265
5. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 30,177
6. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 31,372
7. Yuki Tsunoda (Japonia/Racing Bulls) 42,056
8. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 44,943
9. Liam Lawson (N. Zelandia/Racing Bulls) 50,452
10. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 50,753
Klasyfikacja generalna kierowców:
1. Max Verstappen (Holandia/Red Bull) 393 pkt
2. Lando Norris (W. Brytania/McLaren) 331
3. Charles Leclerc (Monako/Ferrari) 307
4. Oscar Piastri (Australia/McLaren) 262
5. Carlos Sainz jr. (Hiszpania/Ferrari) 244
6. George Russell (W. Brytania/Mercedes) 192
7. Lewis Hamilton (W. Brytania/Mercedes) 190
8. Sergio Perez (Meksyk/Red Bull) 151
9. Fernando Alonso (Hiszpania/Aston Martin) 62
10. Nico Huelkenberg (Niemcy/Haas) 31
Czytaj więcej:
Formuła 1: Verstappen apeluje o nieemitowanie wulgarnych rozmów podczas wyścigów
Formuła 1: Verstappen liczy na powtórkę z ubiegłego roku w Brazylii