Dwie osoby ranne w wyniku turbulencji w samolocie Easyjet lecącym do London Gatwick
Członkowie załogi, którzy odnieśli obrażenia, mieli właśnie wydawać posiłki na pokładzie samolotu, kiedy doszło do zdarzenia - czytamy na portalu MailOnline. Według doniesień, osoby te zostały odrzucone na boki samolotu, co skłoniło pilotów do podjęcia decyzji o wcześniejszym lądowaniu, aby mogły one otrzymać pomoc medyczną.
Jeden z pasażerów na pokładzie stwierdził: "Szczerze mówiąc, myślałem, że umrzemy i nigdy w życiu nie doświadczyłem czegoś podobnego".
"Pilot zakomunikował, że możemy doświadczyć łagodnych turbulencji... następnie samolot zaczął się okropnie trząść i nagle po prostu opadł. Wszyscy krzyczeli - moja przyjaciółka przebudziła się ze snu i po prostu trzymałyśmy się za ręce, bo myślałyśmy, że zginiemy" - relacjonowała jedna z pasażerek.
Turbulence hits Easyjet flight to London Gatwick injuring two cabin crew and forcing emergency landing - Evening Standard https://t.co/ufWqnyTac3
— KitCatK2020 #FBPE ð´ó §ó ¢ó ³ó £ó ´ó ¿ð®ðªðªðº (@K2020Cat) August 21, 2024
Inna pasażerka wspominała, że weszła w usztywnioną pozycję, porównując to doświadczenie do "swobodnego spadania na rollercoasterze".
Samolot wpadł w turbulencje zaledwie 20 minut po starcie, gdy leciał z prędkością około 485 mil na godzinę na wysokości 28 000 stóp. Jak wynika z danych Flightradar24, maszyna zmieniła kurs, kiedy dotarła na południe Włoch, zmierzając nad stały ląd, zanim wylądowała w Rzymie.
Południowe Włochy nawiedziły potężne burze, a turbulencje miały miejsce kilka godzin po tym, jak luksusowy jacht Bayesian z brytyjskimi milionerami na pokładzie, uderzony przez tornado, przewrócił się, podczas gdy był zacumowany u wybrzeży Sycylii.
"Lot EZY8120 z Korfu do Londynu Gatwick w dniu 19 sierpnia napotkał na turbulencje, które niestety spowodowały obrażenia dwóch członków personelu pokładowego. W rezultacie kapitan podjął decyzję o przekierowaniu lotu do Rzymu, gdzie ranni zostali przekazani pod opiekę służb medycznych" - przekazała rzeczniczka EasyJet.
"Bezpieczeństwo i dobrostan naszych klientów i załogi jest najwyższym priorytetem easyJet, a nasi piloci są przeszkoleni w zakresie postępowania w przypadku turbulencji. Samolot wylądował normalnie w Rzymie, a pasażerowie otrzymali odpowiednie wsparcie w terminalu, a następnie zorganizowano samolot i załogę zastępczą w celu kontynuowania lotu do London Gatwick" - podsumowała przedstawicielka linii.
Czytaj więcej:
Jedna osoba nie żyje w wyniku turbulencji podczas lotu z Londynu do Singapuru
Pasażerowie Air Europa bali się o swoje życie. 40 osób rannych w wyniku silnych turbulencji
Linie lotnicze EasyJet otwierają się na pracowników po 50-tce
Brytyjski biznesmen Mike Lynch uważany za zaginionego po katastrofie jachtu u wybrzeży Sycylii