Holandia: Policja ma nowe tropy w sprawie gwałtu na Polce

Do napadu doszło 3 sierpnia w parku znajdującym się między dwoma miasteczkami na północ od Amsterdamu: Hoorn i Zwaag.
Do spacerującej około godz. 17:00 w sobotę Polki podszedł mężczyzna w wieku pomiędzy 25 a 30 lat. Jak podawały potem media, podejrzany mężczyzna miał około 170 cm wzrostu, ciemną skórę i krótkie włosy. Wciągnął ofiarę w krzaki i zgwałcił.
Police investigating new leads after rape of Polish woman in Hoorn park https://t.co/qlAPnIWWoW
— NL Times (@NL_Times) August 15, 2024
Świadkowie widzieli, jak mężczyzna i ofiara jednocześnie wyszli z zarośli. Mężczyzna uciekł na rowerze, a kobieta zwróciła się o pomoc do przechodniów, którzy wezwali policję.
Policja przeprowadziła na miejscu badania kryminalistyczne, a funkcjonariusze rozmawiali z mieszkańcami, poszukując świadków. To doprowadziło do jednej wskazówki. Półtora tygodnia później policja poinformowała, że znalazła kilka kolejnych tropów.
Napad był wstrząsem dla mieszkańców okolicy. "To, że coś takiego mogło się wydarzyć w środku dnia, jest niezrozumiałe. Zawsze jest tu tłoczno. Niewiarygodne" – oznajmił portalowi NH Nieuws jeden z mieszkańców.
Czytaj więcej:
Holandia: Trzech Polaków skazanych za zabójstwo dziennikarza śledczego