Król Karol "zakazał" Meghan Markle odwiedzania umierającej królowej

Elżbieta II zmarła w wieku 96 lat w szkockim zamku Balmoral. W chwili śmierci królowej, o godzinie 15:10 dnia 8 września 2022 roku, przy jej łożu czuwała jednak tylko księżna Anna.
Rob Jobson poinformował, że chociaż ówczesny książę Karol spotkał się z matką wcześniej tego dnia, wyszedł, aby "oczyścić głowę" i wraz z innymi członkami rodziny królewskiej "nie dotarł z powrotem do Balmoral na czas".
"Książę Harry zdecydował się przybyć do Szkocji sam, bez towarzystwa swojego brata i innych starszych członków rodziny królewskiej po tym, jak ojciec zakazał przyjazdu Meghan" – wyjaśnił królewski pisarz. Harry dotarł prywatnym odrzutowcem na miejsce dopiero tuż przed 20:00.
King Charles banned Meghan Markle from visiting Balmoral Castle where Queen Elizabeth lay dyinghttps://t.co/qfvJ0VmUxE#LatestNews pic.twitter.com/ZdEUxidDt8
— NowMyNews (@NowMyNews) January 8, 2023
Chociaż księżnej Kate również wtedy zabrakło, bo zdecydowała się wówczas zostać w domu i opiekować się dziećmi, Jobson spekuluje, że na tę decyzję "mogło mieć wpływ rozdrażnienie Harry’ego".
Pisarz szczegółowo opisał też relację słynnej, mieszkającej obecnie w USA pary z monarchinią przed jej śmiercią. Wyjaśnił, że ich oficjalne odcięcie się od rodziny królewskiej w 2020 roku skłoniło ją do podjęcia zdecydowanych działań mających na celu ochronę tronu, na którym sprawowała władzę przez siedem dekad.
Co prawda Harry i Meghan sugerowali, że mogliby "wypracować sobie nową, postępową rolę" członków rodziny królewskiej, którzy dzielą swój czas między Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone, to Elżbieta II nie zgodziła się na takie rozwiązanie.

"Instynktownie wiedziała, że ze względu na przyszłość monarchii nie może być żadnych dwuznaczności co do jej roli, funkcji lub struktury finansowej. Według niej albo pracowałeś w pełni dla Firmy, albo nie" - twierdzi autor "Catherine, The Princess of Wales".
Jobson twierdzi, że królowa poczuła się "zawiedziona" decyzją księcia Harry’ego o odejściu i nie chciała, aby w nowym życiu czerpał on korzyści finansowe z zajmowanego wcześniej statusu.
"Wiedziała, że on i Meghan mają wiele do zaoferowania i z pewnością przemawiał do młodszego pokolenia w sposób, w jaki nie potrafił tego żaden inny członek rodziny królewskiej. Ale pomysł, że para zarabiałaby miliony, wykorzystując swoje królewskie tytuły i status, był dla niej odrażający" - uważa pisarz.
Czytaj więcej:
Książę Harry podejrzewany o matactwa w sądowej batalii z "The Sun"?
Książę William przyjął rolę "egzekutora", stosując "dyscyplinarne" metody wobec brata Harry'ego
Książę Harry "przerażony utratą Meghan Markle". "Może powrócić do ojczyzny sam"