Menu

Secret Service: Zamach na Trumpa był naszą największą porażką od dziesięcioleci

Secret Service: Zamach na Trumpa był naszą największą porażką od dziesięcioleci
Szefowa Secret Service odpowiadała wczoraj na pytania przedstawicieli Izby Reprezentantów i tłumaczyła się z niedopilnowania zabezpieczeń na wiecu Trumpa. (Fot. Getty Images)
Przesłuchiwana wczoraj przez Komisję Nadzoru amerykańskiej Izby Reprezentantów dyrektorka Secret Service Kimberly Cheatle oświadczyła, że próba zamachu na republikańskiego kandydata na prezydenta USA Donalda Trumpa była 'największą porażką operacyjną agencji' od dziesięcioleci.

"13 lipca ponieśliśmy porażkę. Nie udało nam się. Jako dyrektor Tajnych Służb Stanów Zjednoczonych biorę pełną odpowiedzialność za wszelkie naruszenia bezpieczeństwa. Próba zamachu na byłego prezydenta Donalda Trumpa, która miała miejsce 13 lipca, jest największą porażką operacyjną Secret Service od dziesięcioleci" - przyznała Cheatle.

Przesłuchanie przez Komisją Nadzoru jest efektem irytacji wielu amerykańskich kongresmenów, którzy zadawali pytania, jak zabójca mógł zbliżyć się tak blisko republikańskiego kandydata na prezydenta, gdy miał on być pilnie strzeżony.

Wcześniej Secret Service przyznało, że odrzuciło niektóre prośby kampanii Trumpa dotyczące zwiększonego bezpieczeństwa podczas jego wystąpień.

Lauren Boebert, członkini Republikanów z Kolorado, pytała szefową Secret Service, czy przeprosiła Trumpa za to, że "omal nie zginął". (Fot. CHRIS KLEPONIS/AFP via Getty Images)

O "porażce" mówił także sekretarz bezpieczeństwa wewnętrznego Alejandro Mayorkas, natomiast kilku innych kongresmenów wezwało Cheatle do dymisji bądź do zwolnienia jej przez prezydenta Joe Bidena.

"Jestem głęboko przekonany, dyrektor Cheatle, że powinna pani zrezygnować" – mówił Republikanin James Comer. "Tajne Służby zatrudniają tysiące pracowników i mają duży budżet. Ale teraz stały się twarzą niekompetencji" - dodał.

Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów oświadczyła w zeszłym tygodniu, że ma dowody na to, iż Secret Service nie dysponowała odpowiednimi zasobami na wiec Trumpa z powodu niedoborów kadrowych spowodowanych wydarzeniem w Pittsburghu z udziałem Jill Biden oraz szczytem NATO, który odbył się kilka dni wcześniej w Waszyngtonie.

Członkowie Komisji Nadzoru Izby Reprezentatów pytali o wszelkie szczegóły związane z zamachem. (Fot. Getty Images)

Secret Service oświadczyło jednak, że szefowa agencji nie zamierza ustąpić i, jak podkreśla AP, cieszy się nadal poparciem Białego Domu.

Cheatle jest pierwszą osobą, która zeznawała w Kongresie w związku z próbą zamachu na Trumpa. W środę dyrektor FBI Christopher Wray stanie przed Komisją Sądownictwa Izby Reprezentantów, a jej spiker Mike Johnson ma także utworzyć ponadpartyjną grupę zadaniową, która będzie punktem centralnym dochodzenia w sprawie wydarzeń z 13 lipca.

Sprawcą zamachu był 20-letni Thomas Matthew Crooks. Agencja AP przypomina, że 13 lipca podczas wyborczego wystąpienia Trumpa w Pensylwanii lokalne organy ścigania zauważyły, że Crooks krąży wokół obrzeży wiecu i poprzez obiektyw dalmierza spogląda w stronę dachów za sceną, na której później stał były prezydent.

Kimberly Cheatle nie złożyła rezygnacji ze stanowiska dyrektorki Secret Service, chociaż wielu amerykańskich posłów tego właśnie się domaga. (Fot. Getty Images)

Świadkowie widzieli później, jak 20-latek wspinał się po ścianie budynku produkcyjnego, który znajdował się 135 metrów od sceny. Następnie rozłożył swój karabin typu AR i położył się na dachu z detonatorem w kieszeni, który miał odpalić prymitywne ładunki wybuchowe ukryte w jego samochodzie, zaparkowanym w pobliżu.

Następnie oddał kilka strzałów, którymi zabił ochotnika straży pożarnej i postrzelił Trumpa w ucho oraz zranił jeszcze dwie inne osoby, po czym został zabity przez snajperów Secret Service. Po tych wydarzeniach Tajne Służby znalazły się w ogniu krytyki, ponieważ dach, z którego oddano strzał, nie został zabezpieczony.

    Kurs NBP z dnia 18.04.2025
    GBP 4.9983 złEUR 4.2823 złUSD 3.7661 złCHF 4.5982 zł

    Sport