UK: W ub. roku zamykało się 14 sklepów dziennie. Przybywa za to lokali gastronomicznych
Dwa razy do roku PwC - globalna sieć przedsiębiorstw świadczących usługi księgowe, audytorskie i doradcze - wykorzystuje dane firmy Local Data Company do badania zmieniającego się krajobrazu handlu detalicznego, hotelarstwa, usług i rozrywki.
Raport odzwierciedla zmiany we wszystkich sieciach - nie tylko handlowych - posiadających przynajmniej 5 oddziałów. Zakres działalności lokali, którym się przyjrzano, był rozległy: od siłowni po supermarkety, banki i pizzę na wynos.
Z danych liczbowych za 2023 r. wynika, że zamknięć było więcej niż w 2022 r., ale za to nastąpił wzrost liczby nowych placówek, wśród których dominują kawiarnie typu drive-thru, sklepy z bubble tea i restauracje typu fast food.
Nowe dane pokazują jednak, że otwarcia te nie były one wystarczające, aby przeważyć nad liczbą zamykanych miejsc, z których najgłośniejsze były likwidacje takich sklepów jak Wilko, Clintons, Paperchase, aptek Lloyds Pharma czy sieci pubów Slug and Lettuce.
W ciągu roku liczba sklepów malała w tempie 14 dziennie, co podkreśla długoterminową tendencję przechodzenia zarówno w handlu detalicznym, jak i usługach do internetu - twierdzą księgowi PwC.
Liczba nowych otwarć w zeszłym roku - 9 138 - była najwyższą od 2019 r., jednak prawie w całości dotyczyła nowych obiektów hotelarskich, co oznacza odbicie po wysokim wskaźniku zamknięć tej branży w czasie pandemii.
Zdaniem specjalistów, w miejsce wielu sklepów coraz częściej powstają oddziały sieci coffee shopów i piekarnio-kawiarni typu Greggs, co wskazuje na umacnianie się trendu rozwoju rynku w kierunku punktów gastronomicznych.
PwC zauważa ponadto, że obecnie pojawiły się oznaki wskazujące na to, że likwidacje sklepów i punktów usługowych zaczną zwalniać, choć niedawno Body Shop i sieć klubów nocnych Pryzm ogłosiły zamknięcie swoich oddziałów w całej Wielkiej Brytanii.
Czytaj więcej:
Sieć Boots ogłosiła zamknięcie 300 drogerii w Wielkiej Brytanii
Zapadła ostateczna decyzja. Wszystkie sklepy brytyjskiej sieci Wilko zostaną zlikwidowane
Oxford Street wraca do życia. Otwierają się nowe sklepy i wracają turyści
Sieć The Body Shop ogłosiła plany zamknięcia kolejnych sklepów
to jest dobre przybywało lokali muzułmańskich wychodzili z łódek i otwierali lokal w tym skorumpowanym kraju można
WILKO I HOMEBASE TO 2 najgorsze sklepy przez 15 lat . !!! DNO
W ich miejsce azjaci otwierają swoje sklepy , salony fryzjerskie , chips shop , telefony , tanie chińskie gowna sprzedają