Xabi Alonso po sezonie opuści Bayer Leverkusen

"Możemy potwierdzić, że w tym tygodniu porozumiałem się z klubem i uzgodniliśmy, że te pozostałe dwa mecze będą moimi ostatnimi w roli trenera Bayeru Leverkusen" - poinformował 43-letni szkoleniowiec przed meczem przedostatniej kolejki niemieckiej ekstraklasy z Borussią Dortmund w niedzielę.
"Zawdzięczam Bayerowi Leverkusen bardzo wiele. Dziękuję moim piłkarzom i sztabowi, wszystkim pracownikom klubu i fantastycznym kibicom. Nasze sukcesy były wynikiem naszego zespołowego podejścia. Ten klub, który mi zaufał, zdecydowanie zasługiwał na to, żeby po raz pierwszy w historii zostać mistrzem Niemiec. Jestem pełny podziwu i wdzięczny wszystkim, którzy mieli swój udział w tym triumfie, a także w zdobyciu Pucharu Niemiec w Berlinie. Bayer jest gotowy na przyszłość" - zapewnił Hiszpan w komunikacie, który opublikowano na oficjalnej stronie internetowej klubu w czasie trwania konferencji prasowej.
Oficjalnie dalsze losy Xabiego Alonso nie są znane, ale wiele wskazuje na to, że trafi na ławkę trenerską Realu Madryt - klubu, którego w przeszłości był piłkarzem. Media już w poprzednim sezonie donosiły, że "Królewscy" starają się o zatrudnienie Hiszpana, ale ten chciał zostać w Leverkusen.

Pogłoski jednak nie ustały, a w piątek do tematu powróciła hiszpańska "Marca". Od kilku tygodni trwają też spekulacje o losach Ancelottiego, który najprawdopodobniej opuści stanowisko trenera Realu i zostanie selekcjonerem reprezentacji Brazylii lub Arabii Saudyjskiej.
Bayer jest drugą ekipą, którą Xabi Alonso prowadzi samodzielnie. Wcześniej był trenerem rezerw Realu Sociedad.
W tym sezonie drużyna z Leverkusen jest już pewna drugiego miejsca na koniec sezonu Bundesligi. Po 32. z 34 kolejek ma 68 punktów i nie dogoni już prowadzącego Bayernu Monachium, który zgromadził 76. Nie musi też oglądać się na nikogo za plecami - trzeci Eintracht Frankfurt ma 56 pkt.
W pozostałych spotkaniach w tym sezonie Bayer zagra dzisiaj u siebie z Borussią Dortmund oraz 17 maja na wyjeździe z FSV Mainz.