Wpłynęły już 164 protesty wyborcze. Najwięcej z zagranicy

Protest wyborczy osobiście można złożyć w siedzibie SN do dzisiaj do godz. 16:00 czasu polskiego, bo wówczas kończą się godziny urzędowania sądu. Po godz. 16:00 protest można wysłać za pośrednictwem poczty do dzisiaj do północy; decyduje data stempla pocztowego.
Protest przeciwko wyborowi prezydenta RP wnosi się do SN nie później niż w ciągu trzech dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez Państwową Komisję Wyborczą. PKW podała oficjalne wyniki wyborów w poniedziałek na wieczornej konferencji prasowej.
"Ogłoszenie wyniku wyborów otworzyło termin na wnoszenie protestów wyborczych do Sądu Najwyższego. Zatem protesty przeciwko ważności wyboru prezydenta RP w 2020 r. można składać do 16 lipca 2020 r. Przypominamy, że protest może dotyczyć naruszeń, które miały miejsce zarówno w czasie głosowania podstawowego w I turze 28 czerwca br., jak i w czasie ponownego głosowania w II turze 12 lipca br." - przekazywał SN.
Prawo wniesienia protestu przysługuje przewodniczącemu właściwej komisji wyborczej, pełnomocnikowi wyborczemu oraz wyborcy, którego nazwisko w dniu wyborów było umieszczone w spisie wyborców w jednym z obwodów głosowania. "Protest wniesiony przez osobę do tego nieuprawnioną (np. wyborca nieumieszczony w spisie wyborców, partia polityczna, zastępca przewodniczącego właściwej komisji wyborczej, stowarzyszenie, organizacja, itd.) zostanie pozostawiony bez dalszego biegu" - podawał SN.
Uchwałę w sprawie ważności wyboru prezydenta SN podejmuje w ciągu 21 dni od dnia podania wyniku wyborów do publicznej wiadomości przez PKW. SN rozstrzyga o ważności wyboru Prezydenta RP na podstawie opinii wydanych w wyniku rozpoznania protestów oraz sprawozdania z wyborów przedstawionego przez PKW.
Czytaj więcej:
Ambasada w UK ostrzega przed fotomontażem z fałszywą kartą do głosowania
Oficjalne wyniki wyborów w UK: Potężna przewaga Trzaskowskiego
Wybory 2020: Jak wnosić protesty wyborcze?
Andrzej Duda ponownie wybrany prezydentem Polski
Konsul: W Londynie nie wpłynął na razie żaden protest wyborczy