Włoscy aktorzy będą występować w maskach? "To nie do pomyślenia"
Maksimum 200 widzów w zamkniętym teatrze, tysiąc osób podczas spektaklu pod gołym niebem (włącznie z pracownikami obsługi) - takie są według mediów propozycje komitetu techniczno-naukowego, doradzającego rządowi Włoch w sprawie kolejnych faz otwierania kraju i łagodzenia restrykcji.
Eksperci zgadzają się na otwarcie teatrów w pierwszym tygodniu czerwca, ale pod warunkiem przestrzegania całej serii kroków prewencyjnych. To zaś, jak się podkreśla, byłoby zarówno trudne do spełnienia i jednocześnie kosztowne.
Dlatego stowarzyszenia twórców i pracowników teatrów zaapelowały o pilne rozmowy z ministrem kultury Dario Franceschinim i specjalistami, by znaleźć inne rozwiązania, które byłyby do przyjęcia dla artystów i obsługi. Największe kontrowersje budzi zalecenie, aby aktorzy występowali w maseczkach. "To nie do pomyślenia" - argumentują artyści.
Sugestie ekspertów, dotyczące obowiązku maseczek, dotyczą także widzów. Ponadto specjaliści zalecają, aby odległość między nimi wynosiła metr, by przy wejściu mierzona była wszystkim temperatura, a po każdym spektaklu - dezynfekowano salę. Kolejny wymóg to zakaz sprzedaży napojów i jedzenia.
Ponadto, jak się zauważa, kolejną przeszkodą jest proponowane wyznaczenie limitu osób, które mogą być w teatrze. Ich pracownicy odnotowali, że w przypadku niektórych placówek liczba aktorów, muzyków i personelu technicznego już sprawiłaby, że limit zostałby przekroczony nawet bez jednego widza.
Czytaj więcej:
Eksperci: Mowa może być głównym źródłem transmisji koronawirusa
Władze Hongkongu zezwoliły na otwarcie kin
Notting Hill Carnival odwołany z powodu koronawirusa