Włochy: System zapór ponownie uchronił Wenecję przed zalaniem

W różnych punktach pomiaru wysoka woda sięgnęła od 123 do 139 centymetrów. To rezultat niepogody na północy Włoch i silnego wiatru, który popycha w stronę lądu masy wody utrudniając ich cofanie się podczas odpływu. Zjawisko to występuje najczęściej jesienią i zimą.
Gdyby zapór nie było, ponad połowa historycznego weneckiego centrum zostałaby zalana.
System MOSE, złożony z około 80 ruchomych zapór przeciwpowodziowych, został po raz pierwszy uruchomiony w lipcu 2020 roku, wówczas jeszcze eksperymentalnie.
Od zeszłego roku został już kilka razy włączony, dzięki czemu Wenecja nie została wtedy zalana. Ta wielomiliardowa inwestycja chroni lagunę i przede wszystkim okolice placu Świętego Marka z liczącą około tysiąc lat bazyliką.
Na dzisiejszy wieczór prognozuje się poziom wody około 115 centymetrów, a na jutro nawet do 140 centymetrów.
Czytaj więcej:
Wenecja oblężona przez turystów. Przepełnione parkingi
Od przyszłego roku Wenecja będzie ograniczać napływ turystów