Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

W lipcu najbardziej wzrosła sprzedaż mebli, sprzętu RTV, AGD i aut

W lipcu najbardziej wzrosła sprzedaż mebli, sprzętu RTV, AGD i aut
Jednymi z najchętniej odwiedzanych sklepów przez Polaków były w lipcu salony meblowe. (Fot. Getty Images)
'Lipiec jest pierwszym miesiącem od lutego z dodatnią dynamiką roczną w cenach stałych' - komentuje dane GUS dotyczące sprzedaży detalicznej Sonia Buchholtz z Konfederacji Lewiatan. 'W lipcu najbardziej wzrosła sprzedaż mebli, sprzętu RTV, AGD i aut' - dodała.
Reklama
Reklama

Główny Urząd Statystyczny podał, że sprzedaż detaliczna w cenach stałych w lipcu 2020 r. wzrosła o 3,0 proc. w ujęciu rocznym, a w ujęciu miesięcznym wzrosła o 6,5 proc. Sprzedaż detaliczna w cenach bieżących wzrosła w ubiegłym miesiącu o 2,7 proc. rdr.

"Jest to pierwszy od lutego miesiąc, w którym obserwujemy dodatnią dynamikę roczną (w cenach stałych). Należy dodać: wzrost wyraźnie powyżej oczekiwań. W danych wyrównanych sezonowo widać, że brakuje już naprawdę niewiele do powrotu na ścieżkę wzrostu po bardzo głębokich spadkach (reprezentujących poziomy z 2014 roku). Wydaje się, że w wychodzeniu z recesji przynajmniej kanał konsumpcji prywatnej jest póki co niezagrożony" - komentuje Buchholtz.

Jak dodała, znaczące wzrosty odnotowały w lipcu kategorie meble, RTV, AGD (8,1 proc. m/m, 15,8 proc. r/r) oraz pojazdy samochodowe (5,8 proc. m/m, 0,7 proc. r/r).

"Obie grupy łączy to, że są beneficjentami zmian w preferencjach klientów. Spędzanie czasu w domu i wyjazd na wakacje samochodem uruchomiły (lub jak w przypadku aut: przywróciły) popyt - i nie jest to wyłącznie charakterystyka polska. Zakupom samochodów towarzyszy wzrost zapotrzebowania na paliwo (13 proc. m/m), przy czym globalny wzrost cen będzie powoli hamował popyt" - uważa ekspertka.

Jej zdaniem zastanawiające jest to, "do jakiego stopnia dane reprezentują rosnącą pewność przyszłości wśród konsumentów (przybliżaną zakupami dóbr trwałych), a do jakiego są niejako wymuszone wydłużającym się social distancingiem". Jak podkreśla, częściową odpowiedź na to pytanie przyniosą dane o koniunkturze konsumenckiej.

"W pozostałych kategoriach obserwujemy relatywnie mało zaskoczeń - z uwagi na status dóbr pierwszej potrzeby, jak w przypadku żywności (5 proc. m/m, -1,0 proc. r/r), czy kosmetyków i farmaceutyków (11,7 proc. m/m, bz. r/r), lub czynników sezonowych, jak w przypadku książek (3,2 proc. m/m, 2,3 proc. r/r)" - zauważa Buchholtz.

Czytaj więcej:

Deloitte: Polacy wydadzą więcej na żywność, książki, rzeczy do domu

"Rzeczpospolita": Nastroje Polaków są całkiem dobre, pomimo pandemii

Jak pandemia zmienia polski rynek nieruchomości?

Badanie: Ponad połowa Polaków chce powrotu niedziel handlowych

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 24.04.2024
    GBP 5.0220 złEUR 4.3177 złUSD 4.0417 złCHF 4.4202 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama