Menu

W Londynie upamiętniono 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim

W Londynie upamiętniono 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim
Na zdj. od lewej: prowadząca spotkanie Thamar Barnett z JW3, Joan Salter i Antony Lishak. (Fot. A. Chodakowska/Londynek.net)
Wczoraj wieczorem w żydowskim centrum kultury JW3 w Londynie wyjątkowym wydarzeniem, którego współorganizatorem były Ambasada RP w Wielkiej Brytanii i Muzeum Getta Warszawskiego, upamiętniono 80. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim.
Reklama
Reklama

Głównym punktem była dyskusja z udziałem ocalałej z Holokaustu Joan Salter oraz Antony'ego Lishaka, który od lat zajmuje się upowszechnianiem w Wielkiej Brytanii wiedzy na temat Holokaustu.

"Choć los wielu tych uwięzionych w getcie był ostatecznie tragiczny, ten heroiczny akt oporu powstańców 80 lat temu głęboko pokazuje niezniszczalnego ducha ludzkiego w sytuacji, gdy życie i wolność są zagrożone. Tak wiele możemy się nauczyć od tych dzielnych ludzi" - mówił otwierając wydarzenie ambasador Piotr Wilczek.

Salter, która urodziła się w 1940 r. w Brukseli, dokąd kilka miesięcy wcześniej przenieśli się jej będący polskimi Żydami rodzice, opowiadała o wojennych losach swojej rodziny i swoich - gdy poprzez Francję, Hiszpanię i Portugalię jako trzyletnia dziewczynka trafiła do USA.

Z kolei Lishak, pisarz, edukator i szef upowszechniającej wiedzę o Holokauście organizacji Learning from the Righteous, mówił o wyzwaniach z tym związanych - zarówno wynikających z tego, że coraz mniej jest bezpośrednich świadków tamtych wydarzeń, jak i z tego, że odbiorcy mają bardzo różny początkowy poziom wiedzy.

"To nie jest temat, którego można nauczać na chłodno, podając daty, co stało się w roku 1933, 1939 itd. Chodzi o to, jak ta wiedza wpływa na nas, jak zmienia ona sposób, w jaki odnosimy się do innych, do świata" - podkreślił.

Powstanie w getcie warszawskim było zbrojnym wystąpieniem żydowskich podziemnych formacji zbrojnych na terenie warszawskiego getta od 19 kwietnia do 16 maja 1943. (Fot. A. Chodakowska/Londynek.net)

"Oczywiście, że nauczanie o Holokauście staje się wraz upływem czasu trudniejsze. Od końca lat 70. czy początku lat 80., gdy ci, którzy przeżyli, zaczęli się dzielić swoimi historiami, byli oni w centrum edukacji o Holokauście. A teraz, gdy zbliżamy się do naturalnego kresu ich życia, odpowiedzialność na edukatorach za to, by przekazywać tę wiedzę bez naocznych świadków jest coraz większa" - zaznaczył Lishak.

Zarazem jednak podkreślił, że wiedza o Holokauście nie jest tematem zamkniętym i nikt nie może powiedzieć, że wie więcej niż jakiś tylko jej wycinek. "Nadal odnajdywane są nowe dokumenty, także z getta warszawskiego, czy odkrywana jest historia grupy Ładosia i nagle zyskujemy nową perspektywę" - podsumował.

Spotkanie odbyło się w JW3, znanym również jako Jewish Community Centre London (centrum sztuki, kultury i rozrywki, placówka edukacyjna oraz centrum społeczne i społeczne w północnym Londynie).

Czytaj więcej:

Polacy współpracowali z Trzecią Rzeszą? Jest odpowiedź ambasady na artykuł "The Irish Times"

"Der Spiegel": Niemiecki obóz koncentracyjny na terenie UK. Co się stało na "Wyspie Adolfa"?

Zmarł jeden z ostatnich w Wielkiej Brytanii ocalałych z Holokaustu

Badanie: Prawie jedna czwarta młodych Holendrów nie wierzy w Holokaust

Ambasador RP w UK przypomina w "Daily Telegraph" postaci Pileckiego, Ładosia i Sendlerowej

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 04.12.2024
    GBP 5.1776 złEUR 4.2899 złUSD 4.0845 złCHF 4.6041 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama