Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Ustawa o Brexicie przyjęta. Teraz wszystko zależy od królowej

Ustawa o Brexicie przyjęta. Teraz wszystko zależy od królowej
Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj projekt trafi do aprobaty królowej. (Fot. Getty Images)
Brytyjski parlament ostatecznie przyjął wczoraj projekt ustawy o porozumieniu w sprawie wystąpienia z UE. Izba Lordów zdecydowała, że nie będzie dalej forsować swoich poprawek, co oznacza, że projekt ustawy musi już tylko uzyskać zgodę królowej.
Reklama
Reklama

Wczoraj Izba Gmin odrzuciła w głosowaniach wszystkich pięć poprawek, które do projektu ustawy zaproponowała Izba Lordów. Zgodnie z parlamentarną procedurą, Izba Lordów mogła dalej naciskać na utrzymanie poprawek, wycofać je lub szukać z Izbą Gmin kompromisowej wersji, do czasu uzgodnienia treści akceptowalnej dla obu izb.

Choć część członków lordów wyrażała niezadowolenie z powodu zignorowania ich głosu, ostatecznie wyższa izba zdecydowała, że nie będzie dalej forsować poprawek, lecz zaakceptuje projekt w wersji zaproponowanej przez rząd.

Postulowane przez Izbę Lordów poprawki dotyczyły prawa dzieci uchodźców do dołączenia do ich krewnych przebywających w Wielkiej Brytanii, wydawania obywatelom UE mającym prawo do pozostania w Wielkiej Brytanii dokumentu potwierdzającego ten fakt, zakresu w jakim stopniu sądy mogą unieważniać unijne prawo oraz przyjmowania ustawy wbrew stanowisku parlamentów Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Wszystkie zostały odrzucone większością kilkudziesięciu głosów.

To, że Izba Lordów nie będzie dalej wstrzymywać projektu ustawy jest scenariuszem zgodnym z oczekiwaniami, biorąc pod uwagę, że w grudniowych wyborach do Izby Gmin rząd Borisa Johnsona uzyskał silny mandat na doprowadzenie do końca procesu wyjścia z UE. Prawdopodobnie dzisiaj projekt trafi do aprobaty królowej, co jest ostatnim, już tylko formalnym, etapem procesu legislacyjnego.

Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu Brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy. (Fot. Getty Images)

Ustawa, nazywana w skrócie WAB, ma dać prawnie obowiązującą moc politycznym uzgodnieniom zawartym w umowie z UE, wynegocjowanej w połowie października zeszłego roku przez rząd Johnsona. Jej wejście w życie jest niezbędne do uporządkowanego wystąpienia Wielkiej Brytanii z UE, które ma nastąpić 31 stycznia.

Samo wystąpienie z UE nie zakończy jeszcze procesu Brexitu, bo rozpocznie się wtedy 11-miesięczny okres przejściowy, podczas którego Wielka Brytania w praktyce stanie się niegłosującym członkiem UE. Formalnie nie będzie już w Unii, ale nadal będzie członkiem jednolitego unijnego rynku, co oznacza też swobodę przepływu osób, nadal będzie częścią unii celnej, będzie płaciła składki do unijnego budżetu i pozostanie związana unijnymi prawami.

W ciągu tych 11 miesięcy powinny się rozpocząć i zakończyć negocjacje w sprawie przyszłych relacji handlowych między Wielką Brytanią a UE.

Czytaj więcej:

Imigracja do UK "może zostać ograniczona już pod koniec 2020 r."

Brexit: Brytyjski rząd przedstawi swoje cele w negocjacjach z UE

Porażka Johnsona. Projekt ustawy o Brexicie odesłany do Izby Gmin

Posłowie odrzucili poprawki Izby Lordów do ustawy o Brexicie

    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 16.04.2024
    GBP 5.0609 złEUR 4.3197 złUSD 4.0687 złCHF 4.4554 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama