UK: Rosnące ceny mleka, wołowiny i kawy uderzają w konsumentów zawyżając koszty utrzymania

Ceny żywności i napojów rosną najszybciej od stycznia ubiegłego roku, co stanowi kolejny bolesny cios dla budżetów domowych.

Najnowsze oficjalne dane pokazują, że wskaźnik inflacji żywności i napojów bezalkoholowych wzrósł w sierpniu do 5,1%, - w porównaniu z 4,9% w lipcu.

Był to piąty z rzędu miesiąc przyspieszenia inflacji żywności i najszybszy wskaźnik od stycznia 2024 r. Po raz pierwszy od lutego ubiegłego roku inflacja żywności przekroczyła 5%.

W ujęciu miesięcznym ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w sierpniu o 0,4%, w porównaniu ze wzrostem o 0,2% rok wcześniej.

Ogólny wskaźnik inflacji, mierzony wskaźnikiem cen konsumpcyjnych (CPI), pozostał niezmieniony i wyniósł 3,8%.

Największe wzrosty odnotowano w przypadku artykułów codziennego użytku, takich jak masło (wzrost o 18,9% w ciągu roku), kawa (15,4%), czekolada (15,4%) i mleko (12,6%). Cena wołowiny i cielęciny wzrosła o 24,9% w związku z globalnym spadkiem produkcji.

Producenci żywności i sprzedawcy detaliczni odczuli presję związaną z szeregiem czynników - od nowych i podwyższonych podatków, takich jak wyższe stawki składek na ubezpieczenie społeczne dla pracodawców i nowy podatek od opakowań (EPR) - po słabe zbiory na całym świecie i w Wielkiej Brytanii w przypadku niektórych kluczowych produktów spożywczych, takich jak ziarna kawy.

Ekonomiści obawiają się, że inflacja cen żywności może osiągnąć szczyt na poziomie nawet 6% pod koniec roku.

"Dla gospodarstw domowych niepożądany wzrost cen żywności, piąty miesiąc z rzędu, to spory cios. Konsumenci są coraz bardziej zaniepokojeni - przerzucili się już na marki generyczne i zmienili nawyki zakupowe, a pomimo podwyżek płac niewiele osób uważa, że ​​jest dziś w lepszej sytuacji niż kilka lat temu" - podsumowuje Danni Hewson, szefowa działu analiz finansowych w firmie brokerskiej AJ Bell.

Firmy - od producentów żywności po supermarkety i restauracje - ostrzegają, że będą musiały przerzucić rosnące koszty pracy na swoich konsumentów, a najnowsze dane sugerują, że właśnie to się dzieje.

Ogólna stopa inflacji utrzymuje się na poziomie wyższym niż cel Banku Anglii wynoszący 2%, co sprawia, że ​​jest wysoce nieprawdopodobne, aby stopy procentowe zostały ponownie obniżone w najbliższym czasie.