UK: Podwyżki podatków zmuszą firmy do cięcia kosztów i zatrudniania
Zgodnie z najnowszym badaniem firmy księgowej Deloitte, 2/3 dyrektorów finansowych w UK stwierdziło, że nie spodziewa się zwiększenia liczby zatrudnień w tym roku, co jest najwyższym wynikiem od czterech lat.
Aż 26% szefów firm jest też bardziej pesymistycznie nastawionych do perspektyw swojej działalności niż trzy miesiące temu, co jest pierwszym przypadkiem spadku nastrojów biznesowych od 18 miesięcy.
Ankiety przeprowadzono m.in. wśród szefów Next, Marks & Spencer, Sainsbury’s i Tesco. Zasugerowali oni, że będą inwestować w automatyzację i ściśle kontrolować nowych pracowników w obliczu wyższych kosztów płacowych – szczególnie w przypadku osób na najgorzej opłacanych stanowiskach.
Ponad połowa dyrektorów firm uznała cięcie kosztów za swój najwyższy priorytet. Jak podkreślili, będzie to ich główna odpowiedź na wzrost kosztów ubezpieczeń społecznych dla pracodawców. Zamierzają przy tym jednak doprowadzić do wzrostu produktywności i zapowiadają wyższe ceny dla klientów.
Tax rises will push business leaders to cut costs and hiring, surveys show https://t.co/9inUpe59Mo
— The Protector (@The_Protect0r_) January 13, 2025
Deloitte and BDO data underlines sharpest fall in employment expectations since Covid pandemic
Business leaders plan to cut costs and rein in hiring in r… https://t.co/XeykXdxyMp
Podobne nastawienie pojawiło się w indeksie zatrudnienia firmy doradczej BDO, który osiągnął najniższy poziom od 12 lat w grudniu, pośród spadku liczby wakatów i liczby pracowników na liście płac.
BDO stwierdziło, że spodziewa się dalszego spadku intencji zatrudnienia, ponieważ firmy dostosowują się do wyższych kosztów ubezpieczeń społecznych i wyższych rachunków za płace, chociaż zaznaczyło, że potencjalne obniżki stóp procentowych mogą pomóc złagodzić część tej presji.
Liczby te są najnowszymi dowodami na negatywną reakcję świata biznesu na wzrost składek dla pracodawców na ubezpieczenie społeczne, co ma stanowić główne źródło dochodów rządu. Październikowy budżet minister finansów Rachel Reeves sprawił, że dyrektorzy finansowi obniżyli oczekiwania dotyczące inwestycji korporacyjnych, wydatków uznaniowych i zatrudnienia w ciągu najbliższych 12 miesięcy.
Ian Stewart, główny ekonomista w Deloitte, zaznacza jednak, że pomimo spadku nastrojów biznesowych w przedsiębiorstwach, "wzrost gospodarczy w Wielkiej Brytanii może przyspieszyć latem dzięki łagodnej polityce fiskalnej i obniżkom stóp procentowych, a wzrost PKB prawdopodobnie przekroczy wynik z 2024 r. i wyniki strefy euro".
Czytaj więcej:
Wielką Brytanię czeka największa od 30 lat podwyżka podatków
Konfederacja Przemysłu Brytyjskiego: Podwyżki podatków utrudnią zatrudnianie nowych pracowników
Firmy w Wielkiej Brytanii redukują zatrudnienie najszybciej od 2021 r.
Liczba ofert pracy w UK kurczy się w najszybszym tempie od czterech lat
Zamordyzm i bieda to właśnie są osiągnięcia lewizny
Doskonale. Pogonić także te leniwe stare wyki ze stanowisk nich złapią stresu zobaczą co to życie i co zrobili w głosowanio o brexit’cie. Strzał w kolano
Ten kraj to jest koniec ja pakuję torbę wyrzucam wszystko inne na śmietnik i uciekam do Polski , wszystko sobie w Polsce kupię nowe,tutaj mój kolega na nocce zarabia 1600 funtów netto czyli 8 tysięcy z hakiem ludzie przecież w Polsce na magazynie się zarabia 6 tysięcy złotych obudźcie się ludzie bo pójdziecie z torbami.
I dobrze, ci którzy nie zrobili w życiu nic żeby zdobyć zawód, podnieść kwalifikacje wyjadą i nie będzie już płaczu na londynku. Ile można słuchać narzekania.....
Captain britain a ty Janusz z pgr o innym nicku pochwał się swoim zawodem gdzie pracujesz oprócz picia na obszczanym materacu?