Cookie Consent by Privacy Policies Generator website
Menu

Tusk: Polacy odparli kryzys

Tusk: Polacy odparli kryzys
'Nie wpuściliśmy kryzysu do Polski' - oznajmił wczoraj premier Donald Tusk i ogłosił dzień 'zwycięstwa nad kryzysem'. Dodał, że kryzys 'łomotał do naszych drzwi, ale ich nie wyważył'.
Reklama
Reklama
W ocenie premiera, dzień ogłoszenia zwycięstwa - "zwycięstwa nad kryzysem, który ostatecznie do Polski się nie wdarł, to jest równocześnie dzień, w którym komunikujemy realną szansę wzrostu". "Wszystkie wskazania mówią dość optymistycznie o ostatnich miesiącach i bardziej optymistycznie o zbliżających się miesiącach" - oświadczył Tusk podczas otwarcia XXIII Forum Ekonomicznego w Krynicy.

"Każdego tygodnia będziemy przedstawiać elementy planu dla 'Polski po kryzysie'" - obiecał premier. Jak zaznaczał, efektem powinno być uzyskanie w 2017 roku PKB, które przekroczy 2 biliony złotych. "To jest bardzo realistyczny program, to jest bardzo realistyczna wizja" - zaznaczył szef rządu i dodał, że "przekroczenie 2 bilionów złotych PKB w 2017 roku będzie oznaczało podwojenie PKB w Polsce w ciągu 10 lat". "Ta liczba musi robić na każdym wrażenie" - zauważył Tusk.

Premier poinformował, że rząd szuka "rozwiązań prorozwojowych" i należą do nich m.in. decyzje dotyczące Otwartych Funduszy Emerytalnych, a także uproszczenie polskiego systemu podatkowego.

Tusk odniósł się także do swojego wystąpienia w Krynicy w 2008 r., gdy ogłosił szybką ścieżkę dla Polski do strefy euro, a pięć dni później upadł bank Lehman Brothers. "Bardzo szybko zrozumiałem, jak bardzo prawdziwe i mądre jest powiedzenie: kiedy ludzie planują, Pan Bóg się śmieje" - wspomniał Tusk.

Mimo to - jak zaznaczył - Polskę kryzys dotknął znacznie mniej niż inne kraje Europy. Wskazywał, że w czasie 5 lat kryzysu gospodarczego w Polsce wzrosły m.in. płace, dochód na głowę mieszkańca, eksport. Według przytoczonych przez premiera danych średnia płaca w ciągu pięciu lat wzrosła - licząc do czerwca 2013 r. - z 2 700 zł do 3 800 zł brutto. W tym czasie eksport wzrósł o 38 proc. i osiągnął w 2012 r. wartość 146 mld euro.

Premier podał, że dochód narodowy na głowę wzrósł w czasie lat kryzysowych z 7 100 dolarów do 12 tys. 500 dol., natomiast rentowność polskich obligacji 10-letnich wynosiła na początku kryzysu 7 proc., natomiast dziś wynosi 4,5 proc. Premier przyznał, że można się martwić wzrostem długu publicznego o 10 pkt proc., ale podkreślił, że średnia wzrostu tego wskaźnika w UE wyniosła 26 pkt proc.

"Możemy powiedzieć, że Polacy odparli kryzys. Łomotał do naszych drzwi, ale ich nie wyważył. Nie wpuściliśmy kryzysu do Polski, oberwaliśmy trochę rykoszetami, ale nie wpuściliśmy tego kryzysu do Polski" - podsumował premier.
    Reklama
    Reklama
    Kurs NBP z dnia 17.05.2024
    GBP 4.9790 złEUR 4.2685 złUSD 3.9363 złCHF 4.3302 zł
    Reklama

    Sport


    Reklama
    Reklama