Tour de France: Kamery termowizyjne do walki z oszustwami technologicznymi
Kamery, pozwalające wykryć np. silniczek ukryty w rowerze, przygotowane zostały w Komitecie Energii Atomowej (CEA) na prośbę rządu francuskiego. "Jest to niezwykle ważne, bowiem przyspiesza wykrycie oszustwa" - uważa prezes Międzynarodowej Unii Kolarskiej (UCI) Brytyjczyk Brian Cookson, który wziął w Paryżu udział w konferencji, podczas której zaprezentowano tę nowinkę technologiczną. Wzięli w niej udział także ministrowie - Braillard i Thierry Mandon (ds. badań naukowych) oraz organizator Tour de France Christian Prudhomme.
Kamery termiczne opracowane przez CEA zostały użyte, jako eksperyment, podczas przeprowadzonych w weekend kolarskich mistrzostw kraju w Vesoul, co ujawnił prezes francuskiej federacji David Lappartient. "Ten test był bardzo zachęcający. Urządzenie jest w stanie wykryć silniczek, nawet gdy ten nie pracuje" - dodał.
Dyrektor ds. badań CEA Vincent Berger wyjaśnił, że zasada działania urządzenie bazuje na pomiarze gęstości materiałów i wynikającej z tego różnicy właściwości termicznych. "Kamery są przenośne, niewielkich rozmiarów, a jej operator może zająć miejsce na motocyklu lub po prostu stanąć na poboczu drogi" - przekazał Berger, dodając, że w przyszłości nie wyklucza możliwości umieszczenia kamery w helikopterze.
Braillard nie ujawnił kosztów opracowania i przygotowania kamer ani źródeł finansowania tego projektu. Zapewnił jednak, że to nie rząd finansował projekt, ale nie ukrywał udziału władz, które ściśle współpracowały z organizatorami Tour de France i francuską federacją kolarską.