Tomasz Gollob: nie ten moment i nie ten wiek

- Ta decyzja zapadła już jakiś czas temu. Po tym co się wydarzyło w tym Grand Prix pewne rzeczy dotarły do mnie, że muszę coś zmienić i ograniczyć. Nie mogę już brać udziału we wszystkich zawodach. Nie ten moment i nie ten wiek - podkreślił na początku rozmowy z Jolantą Pieńkowską indywidualny mistrza świata z 2010 roku.

- Nie chodzi o jakąś starość, ale o fakt, że zbyt długo zajmowałem już miejsce w tym Grand Prix. Połowa stawki lub szóste, siódme miejsce nie było dla mnie atrakcyjne. Trzeba oddać miejsce młodym - kontynuował bydgoszczanin, który przyznaje, że kluczowym momentem był wypadek podczas turnieju w Sztokholmie.

- Stała się rzecz, na którą kompletnie nie byłem przygotowany. Inne rzeczy, wypadki rejestrowałem, ale to wydarzyło się z tyłu mojego motocykla i nie byłem świadomy tego, co się stało. Obudziłem się w szpitalu dopiero po paru dniach i nie wiedziałem, co się ze mną dzieje. Wyciągam po prostu wnioski i staram się nie popełniać tych samych błędów - podsumował Tomasz Gollob.