Szykują się zmiany w składzie reprezentacji Polski
Analityk piłkarskiej reprezentacji Polski Hubert Małowiejski zapowiedział, że w spotkaniu z Irlandią szykuje się kilka zmian w składzie. - Nie będą one rewolucyjne, ale skład będzie się różnił od tego, który widzieliśmy w meczu ze Słowacją - zaznaczył.
Reklama
Reklama
- Mamy szeroką grupę zawodników, część z nich w piątek grała więcej, część mniej. A koncepcja tego zgrupowania jest taka, by sprawdzić jak najwięcej piłkarzy i niekorzystny wynik meczu ze Słowacją nie ma większego wpływu na decyzje personalne, co do najbliższego spotkania - dodał Małowiejski.
Biało-Czerwoni od soboty przygotowują się w Grodzisku Wielkopolskim do meczu towarzyskiego z Irlandią, zaplanowanego na jutro w Poznaniu.
- Do kadry naszych wtorkowych rywali wrócił Robbie Keane, grający obecnie w lidze MLS, natomiast Aiden McGeady to zawodnik Spartaka Moskwa. Pozostali piłkarze z podstawowego składu występują w Premier League, a dwóch w Championship - opowiadał analityk pytany o mocne punkty Irlandczyków.
- Irlandczycy dwa dni temu pokonali Łotwę 3:0 i zapanowała tam mała euforia. Kadra zespołu jest zbliżona do tej, z którą graliśmy w lutym w Dublinie, ale w samej wyjściowej jedenastce było aż siedem zmian - zaznaczył współpracownik trenera Nawałki.
Czy podczas meczu na bramce stanie Wojciech Szczęsny?
- Ja wiem, a wy jeszcze poczekacie - odpowiedział dziennikarzom sam zainteresowany. - Oczywiście, mieliśmy rozmowę z trenerem Adamem Nawałką o tym, jak będzie wyglądała obsada bramki. Na razie mogę powiedzieć tyle, że ja wiem i on wie, kto zagra, zaś wszyscy inni dowiedzą się przed spotkaniem. Widzicie więc, jakie mam dobre życie w tej reprezentacji - żartował golkiper londyńskiego Arsenalu.
- Dla nas bramkarzy raczej nie ma większego znaczenia, kto gra w bloku obronnym, bo z kimkolwiek współpracujemy, to zawsze staramy się podpowiadać, jak mają się ustawić. Uważam, że sporo jednak rzeczy jest do poprawy nie tylko w całej defensywie, ale ogólnie w naszej grze - stwierdził samokrytycznie Szczęsny.
Biało-Czerwoni od soboty przygotowują się w Grodzisku Wielkopolskim do meczu towarzyskiego z Irlandią, zaplanowanego na jutro w Poznaniu.
- Do kadry naszych wtorkowych rywali wrócił Robbie Keane, grający obecnie w lidze MLS, natomiast Aiden McGeady to zawodnik Spartaka Moskwa. Pozostali piłkarze z podstawowego składu występują w Premier League, a dwóch w Championship - opowiadał analityk pytany o mocne punkty Irlandczyków.
- Irlandczycy dwa dni temu pokonali Łotwę 3:0 i zapanowała tam mała euforia. Kadra zespołu jest zbliżona do tej, z którą graliśmy w lutym w Dublinie, ale w samej wyjściowej jedenastce było aż siedem zmian - zaznaczył współpracownik trenera Nawałki.
Czy podczas meczu na bramce stanie Wojciech Szczęsny?
- Ja wiem, a wy jeszcze poczekacie - odpowiedział dziennikarzom sam zainteresowany. - Oczywiście, mieliśmy rozmowę z trenerem Adamem Nawałką o tym, jak będzie wyglądała obsada bramki. Na razie mogę powiedzieć tyle, że ja wiem i on wie, kto zagra, zaś wszyscy inni dowiedzą się przed spotkaniem. Widzicie więc, jakie mam dobre życie w tej reprezentacji - żartował golkiper londyńskiego Arsenalu.
- Dla nas bramkarzy raczej nie ma większego znaczenia, kto gra w bloku obronnym, bo z kimkolwiek współpracujemy, to zawsze staramy się podpowiadać, jak mają się ustawić. Uważam, że sporo jednak rzeczy jest do poprawy nie tylko w całej defensywie, ale ogólnie w naszej grze - stwierdził samokrytycznie Szczęsny.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama